Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 05:25
Reklama KD Market

Euro 2020 - media w Hiszpanii: Simon, niespodziewany bohater ćwierćfinału

Media w Hiszpanii oceniając awans do ćwierćfinału po rzutach karnych w piątkowym meczu przeciwko Szwajcarii, wskazują, że szczęśliwe wejście do dalszej fazy gier piłkarskiego Euro zapewnił ekipie “La Roja” bramkarz Unai Simon.

Twierdzą, że golkiper, który nie był dotychczas najsilniejszym punktem drużyny, okazał się jej bohaterem.

Relacjonujące piątkowy pojedynek zakończony remisem 1:1 i karnymi, media w Hiszpanii wskazują na szczęśliwe zakończenie ćwierćfinału, zaznaczając, że podopiecznym Luisa Enrique nie udało się wykorzystać przewagi jednego zawodnika. Przypominają, że od 77. minuty spotkania, kiedy to Remo Freuler dostał czerwoną kartkę, Szwajcarzy grali w osłabieniu.

Radio “Onda Cero” wskazuje, że Szwajcaria wbrew przewidywaniom nie okazała się łatwym rywalem dla podopiecznych Enrique. Chwalą ją szczególnie za grę w defensywie.

W podobnym tonie podsumowuje piątkowy ćwierćfinał w Petersburgu “Radio Marca”. “Szwajcarzy stawili nam czoła. Grali z nami jak równy z równym” - podsumowała madrycka rozgłośnia.

Tymczasem sportowe dzienniki krytykujące bramkarza Simona za jego błąd z meczu z Chorwacją, który doprowadził do utraty gola przez Hiszpanów, odnotowały, że w piątek golkiper “La Roja” okazał się jej wybawcą. Dziennik “AS” i “Mundo Deportivo” nazywają go bohaterem po tym, jak obronił dwa rzuty karne.

“Unai daje nam awans!”, “Unai mistrzem!”, napisał “AS” po meczu ze Szwajcarią, w którym Hiszpanie wygrali w serii rzutów karnych 3-1.

Stołeczna gazeta, podobnie jak wydawany w Katalonii dziennik “Mundo Deportivo” wskazują, że hiszpański golkiper w przeszłości często krytykowany był przez rodzime media, a przed Euro zastanawiano się, czy w ogóle powinien grać w podstawowej jedenastce.

“Dziś tymczasem nasz bramkarz okazał się bohaterem (…), dał życie Hiszpanii” - podsumował dziennik “Mundo Deportivo”, przypominając, że po źle egzekwowanych karnych przez Sergio Busquetsa i Rodriego wydawało się, że “La Roja” pożegna się w piątkowy wieczór z turniejem. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama