Gubernator JB Pritzker ogłosił, że dzięki reaktywacji stanowej gospodarki po zniesieniu restrykcji wprowadzonych ze względu na pandemię koronawirusa wpływy do budżetu będą o kilka miliardów wyższe niż początkowo zakładano. Przyczyniła się do tego także hojność rządu federalnego. Nie rozwiąże to jednak wielu problemów, z którymi musi się zmierzyć stan, dlatego gubernator nie rezygnuje z wprowadzenia zmian w systemie ulg podatkowych dla korporacji. Propozycja jest mocno krytykowana nie tylko przez republikańskich ustawodawców, ale także przez niektórych Demokratów. Sektor biznesowy obawia się podwyżki podatków.
Przychody stanu z podatków dochodowych od osób fizycznych i biznesów, jak również podatków od sprzedaży, w roku fiskalnym 2021 są o około 5 proc. wyższe, niż szacowano w lutym, kiedy gubernator Pritzker przedstawił swój projekt budżetu na rok fiskalny 2022, który rozpoczyna się 1 lipca.
Z wyliczeń biura gubernatora ds. zarządzania i budżetu wynika, że w porównaniu z szacunkami z lutego do kasy stanu wpłynie około półtora miliarda dolarów w roku fiskalnym 2021 i dodatkowe 842 mln dol. w 2022 r.
„Podczas gdy wzrost przychodów jest dobrą wiadomością i znakiem, że nasza gospodarka wychodzi z pandemii, wiele z tych funduszy jest jednorazowych i nie należy się spodziewać, że powrócą w roku fiskalnym 2022” – ostrzega zastępca gubernatora Dan Hynes.
Gubernator Pritzker i stanowi ustawodawcy w Springfield szukają obecnie sposobów na pokrycie deficytu szacowanego na 1,3 mld. dol. w przyszłorocznym budżecie zamykającym się sumą 42 mld. dol. Deficyt jest niższy od początkowo prognozowanego, bo wpływy ze stanowego podatku od dochodu i sprzedaży nie zmniejszyły się tak bardzo, jak wcześniej szacowano.
W swoim projekcie budżetu przedstawionym w lutym gubernator Pritzker zaproponował likwidację „luk w ulgach podatkowych dla korporacji”, co miałoby się przełożyć na 932 mln dol. wpływów do kasy stanu. Projekt zakłada pozyskanie 932 mln dol. nowych dochodów poprzez wprowadzenie szeregu zmian w systemie pobierania podatków od korporacji. Jak założono, co najmniej 314 mln dol. zostałoby wygenerowane po wprowadzeniu limitu strat operacyjnych do 100 tys. dol. rocznie, które biznesy mogą odliczać od podatku. Kolejne 214 mln dol. pochodziłoby z wycofania przepisu, który pozwala firmom na odpisanie od podatku całych kosztów poniesionych na sprzęt w jednym roku.
Republikanie ze stanowego parlamentu ostro krytykują te propozycje demokratycznego gubernatora. Ich zdaniem Pritzker i demokratyczna większość w legislaturze powinna skupić się przede wszystkim na ograniczeniu wydatków stanu w bieżącym roku.
Gubernator Pritzker nie zamierza jednak podnosić stawki stanowego podatku dochodowego dla wszystkich, przed czym ostrzegał tuż po wyborach powszechnych 3 listopada w ub. roku, w których mieszkańcy Illinois odrzucili proponowaną przez niego poprawkę konstytucyjną (Fair Tax Amendment). Jej przyjęcie pozwoliłoby zmienić dotychczasowy stały podatek od dochodów na podatek ruchomy.
Administracja Bidena hojna dla Illinois
Porozumienie w sprawie wydatków na nowy rok fiskalny rozpoczynający się 1 lipca powinno zostać osiągnięte przed końcem maja, kiedy zakończy się sesja stanowego parlamentu.
„Albo znajdziemy sposób na pokrycie deficytu, albo będziemy musieli przeanalizować propozycje złożone przez gubernatora dotyczące likwidacji luk w podatku dochodowym od osób zamożnych i korporacji” – powiedział przywódca demokratycznej większości w Izbie Reprezentantów Illinois, Greg Harris, biorący udział w negocjacjach budżetowych.
Kluczowym punktem debaty budżetowej będzie sprawa przeznaczenia pomocy od rządu federalnego, na poczet której stan ma otrzymać o 600 milionów dol. więcej niż pierwotnie zakładano. Pritzker i liderzy obu partii w stanowym parlamencie uważają, że pieniądze te powinny być w pierwszej kolejności przeznaczone na spłatę długów stanu, w szczególności pozostałego salda w wysokości 3,2 mld dol. z pożyczek od Rezerwy Federalnej, zaciągniętych w celu uzupełnienia braków w budżecie spowodowanych pandemią.
Departament Skarbu USA twierdzi, że stany nie mogą wykorzystać tych środków federalnych na spłatę zaciągniętych pożyczek. Illinois było jedynym stanem, który skorzystał z programu Fed, a urzędnicy stanowi walczą teraz w Waszyngtonie o pozwolenie na spłacenie pożyczek od Rezerwy Federalnej z funduszy federalnych. Nie wiadomo, czy odpowiedź nadejdzie przed 31 maja, dlatego gubernator Pritzker i ustawodawcy opracowują także inne wykorzystanie pomocy od rządu federalnego.
Pomoc z Amerykańskiego Planu Ratunkowego (American Rescue Plan) prezydenta Joe Bidena obejmuje również miliardy dolarów dla samorządów lokalnych, szkół publicznych i systemów transportu publicznego.
„Stan jest w bardzo złej sytuacji finansowej. Tak było przed pandemią, a to wsparcie pomoże stanowi przetrwać kolejny rok, ale nie rozwiąże problemu zadłużonych systemów emerytalnych, wysokiego zadłużenia i najgorszego w kraju ratingu kredytowego” – ocenił prezes Civic Federation Laurence Msall.
Federacja stojąca na straży praworządności przyznała projektowi budżetu gubernatora Pritzkera wysokie noty za zrównoważone wydatki. Msall przyznaje jednak rację wielu ustawodawcom, twierdząc, że Pritzker powinien zrezygnować z proponowanych zmian w systemie podatkowym. Jak na razie, administracja Pritzkera nie wycofuje się z planów likwidacji luk w ulgach podatkowych dla korporacji, i to mimo lepszych prognoz dotyczących wpływów do budżetu i większej pomocy od rządu federalnego.
Biuro budżetowe gubernatora opublikowało w ubiegły czwartek 13 maja nowe szacunki, z których wynika, że stan jest na dobrej drodze do uzyskania wpływów o prawie półtora miliarda dolarów wyższych, niż przewidywano w bieżącym roku budżetowym. To efekt aktywności gospodarczej wygenerowanej przez federalne plany stymulacyjne, w ramach których płatności trafiły na konta podatników, a bezrobotnym przedłużono zasiłki.
Dzięki dodatkowym 842 mln dol. od rządu federalnego, gubernator Pritzker mógł zrewidować swój plan finansowania szkolnictwa publicznego i pozostawić go, drugi rok z rzędu, na niezmienionym poziomie.
Niektóre propozycje gubernatora Pritzkera, takie jak pozwolenie na utrzymanie podatku franczyzowego i ograniczenie rabatu dla detalistów, którzy pobierają stanowe podatki od sprzedaży, krytykują z kolei niektórzy Demokraci.
Zdaniem senatora stanowego Elgie Simsa z Chicago, głównego negocjatora Demokratów w Senacie Illinois, rozmowy na temat budżetu muszą wykraczać poza obecny rok i skupić się na wytyczeniu lepszego kursu dla Illinois na najbliższe lata.
Ustawodawcy muszą ocenić, czy któraś z propozycji Pritzkera zapewni stabilne dochody, które pomogą rozwiązać niektóre z długoterminowych problemów budżetowych stanu, aby wejść na ścieżkę stabilności fiskalnej. To trzeci projekt budżetu przedstawiony przez Pritzkera od objęcia przez niego najwyższego urzędu w Illinois.