Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 15 października 2024 05:25
Reklama KD Market

Syn byłego burmistrza Nowego Jorku Andrew Giuliani kandydatem na gubernatora stanu

Andrew Giuliani, którego ojciec był burmistrzem Nowego Jorku, ogłosił we wtorek, że będzie się ubiegał o stanowisko gubernatora stanu. Zapowiedział batalię o to, żeby Nowy Jork był "najwspanialszym" stanem w kraju.

"Nowy Jork zasługuje na lidera, który będzie walczył o to, by znów stał się najwspanialszym stanem Ameryki. Jeśli nowojorczycy zdecydują się wybrać mnie na gubernatora, po raz kolejny wydobędę Nowy Jork z przepaści ruiny do lśniącego stanu na wzgórzu!" – zapowiadał cytowany przez Fox News Giuliani, parafrazując słynne powiedzenie prezydenta Ronalda Reagana.

Republikański kandydat na gubernatora wspominał o swojej pracy w Białym Domu w kadencji Donalda Trumpa. Nawiązywał do swojej przyjaźni z byłym prezydentem.

"Jestem dumny z naszej 25-letniej przyjaźni. Z pewnością jestem dumny ze wszystkich osiągnięć, które udało nam się wspólnie zrealizować w Białym Domu Trumpa. Nigdy nie będę od tego uciekał" - przekonywał.

Pracował on jako zastępca dyrektora w Biurze Łącznika Publicznego Białego Domu. Zaznaczył, że jest "dumny" z lat spędzonych w służbie dla byłego prezydenta.

"Niezależnie od tego, czy Nowojorczycy chcą nazywać mnie kandydatem Trumpa, czy kandydatem Giulianiego, wszystko co mogę wam powiedzieć to to, że jestem Andrew Giulianim. (…) A Donald Trump jest z pewnością częścią tego, co stworzyło Andrew Giulianiego, podobnie jak Rudy Giuliani i (matka) Donna Hanover" - wyjaśnił.

W Politico Andrew Giuliani wyznał w minionym miesiącu, że rozmawiał o nowojorskiej polityce i o liczbach z Trumpem. Wskazywał na obszary, gdzie mógłby dokonać postępów, jakich nie byłby w stanie osiągnąć żaden inny potencjalny kandydat.

"Jestem politykiem już od łona matki. To jest w moim DNA. (…) Giuliani kontra Cuomo. Jasny gwint. To jak Muhammad Ali vs. Joe Frazier. Możemy sprzedawać bilety w Madison Square Garden" – mówił z kolei w wywiadzie dla "New York Post", zapowiadając potencjalną walkę w wyborach z urzędującym gubernatorem Andrew Cuomo.

Według Politico oficjalne rozpoczęcie kampanii wyborczej przez Republikanina przypada w momencie niepewnej sytuacji prawnej jego ojca, byłego burmistrza i osobistego adwokata Trumpa, Rudy'ego Giulianiego. Przed trzema tygodniami jego dom i biuro na Manhattanie przeszukiwali agenci FBI w ramach prowadzonego od dłuższego czasu śledztwa prokuratury w sprawie powiązań na Ukrainie.

Znanym już rywalem Andrew Giulianiego w republikańskich prawyborach 2022 roku będzie zagorzały zwolennik Trumpa, Lee Zeldin. Nie jest jeszcze jasne, czy do batalii o fotel gubernatora przystąpią inni kandydaci GOP.

„Chociaż Giuliani i Zeldin są podekscytowani perspektywą walki z Cuomo, gubernator nie rozpoczął jeszcze formalnie swojej kampanii na czwartą kadencję. Cuomo został wybrany po raz pierwszy w 2010 roku i już wcześniej mówił, że będzie się ubiegał o reelekcję w 2022 roku” – przypomina Politico.

Pozycję gubernatora i jego poparcie w rankingach osłabiły oskarżenia kobiet o molestowanie seksualne. Cuomo, którego wielu polityków, w tym demokratycznych, wzywało do ustąpienie z urzędu, nie przyznaje się do winy.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama