Ciało Tyrella Cohena, brata bliźniaka Tarika Cohena z chicagowskich Bearsów, zostało znalezione w niedzielę rano w Karolinie Północnej. Mężczyzna w czasie ucieczki przed organami ścigania wszedł na teren stacji energetycznej i został porażony prądem.
„Uważamy, że mężczyzna zmarł z powodu porażenia prądem podczas próby wspinania się na niektóre urządzenia” – powiedział rzecznik biura szeryfa powiatu Wake Eric Curry. Pracownik Duke Energy odkrył ciało mężczyzny wewnątrz linii ogrodzenia stacji energetycznej w niedzielę, tuż po 9 rano.
Curry poinformował również, że Cohen skrył się na terenie podstacji energetycznej przed organami ścigania.
Mężczyzny poszukiwano od soboty wieczorem – prośbę o pomoc zamieszczał na swoim profilu na Twitterze również jego brat, zawodnik Bearsów. Cohen miał zbiec z miejsca wypadku samochodowego w sobotę nad ranem, ale funkcjonariusze Departamentu Policji w Raleigh nie mogli go znaleźć i zaprzestali poszukiwań. Zgłoszenie o zaginięciu rodzina Cohenów złożyła dopiero w sobotę wieczorem i wtedy policja wznowiła poszukiwania.
Kondolencje Tarikowi Cohenowi oraz jego rodzinie złożył w oświadczeniu zespół Chicago Bears. „Nasze myśli i modlitwy kierujemy do Tarika, jego matki, Tilwandy, oraz reszty ich rodziny i bliskich. W imieniu całej rodziny Bears, przekazujemy nasze najszczersze wyrazy współczucia wszystkim, którzy opłakują stratę” – napisano w oświadczeniu.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia miejscowa policja, która wyklucza udział w nim osób trzecich.
(kk)