Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 26 listopada 2024 06:39
Reklama KD Market

Chicagowska policja ma nowe przepisy dotyczące kontroli tłumów

Chicagowska policja ma nowe przepisy dotyczące postępowania wobec protestujących i rozpraszania tłumów podczas manifestacji. Powstanie przepisów miało związek z przygotowaniami miasta do ewentualnych zamieszek w związku z upublicznieniem nagrania z zastrzelenia Adama Toledo, a także procesem policjanta Dereka Chauvina.

Nowe przepisy dotyczą rozpraszania tłumów, co w przeszłości często było punktem zapalnym wielu demonstracji. Policja ma teraz dawać wyraźne ostrzeżenia, zanim przystąpi do fizycznego rozpraszania grup, dawać tłumom czas na rozejście się, a w przypadku zaobserwowania działań niezgodnych z prawem – rozważyć „mniej inwazyjne” metody działania, zanim przystąpi do rozpraszania tłumu.

W przeszłości wewnętrzne przepisy policji nie zawsze przekładały się na pracę na ulicy, stąd zarzuty nadużywania siły przez policję, zwłaszcza wobec mniejszości afroamerykańskiej i latynoskiej. Zmiana przepisów ustala oczekiwania wobec funkcjonariuszy, lecz daje również podstawy do dyscyplinowania osób, które je łamią.

Dwa miesiące wcześniej miejski inspektor generalny Joseph Ferguson opublikował raport, w którym skrytykował sposób, w jaki chicagowska policja próbowała poradzić sobie z protestami i grabieżami minionego lata, zapoczątkowanymi śmiercią Georga Floyda z rąk policjanta w Minneapolis. Według protestujących, policja miała do nich agresywny i lekceważący stosunek.

Chicago od paru tygodniu przygotowywało się na ewentualne zamieszki w związku z procesem Dereka Chauvina – policjanta oskarżonego w sprawie śmierci George'a Floyda w Minneapolis – a także w związku z innymi demonstracjami.

Plan reformy chicagowskiej policji przebiega pod nadzorem sądu i zakłada m. in. zaostrzenie przepisów dotyczących użycia przez policję broni i środków przymusu. Reforma chicagowskiej policji została zainicjowana od opublikowania w 2015 r. nagrania wideo, pokazującego jak biały policjant zabija szesnastoma strzałami czarnego nastolatka Laquana McDonalda. Nagranie zapoczątkowało również wewnętrzną kontrolę chicagowskiej policji przeprowadzoną przez Departament Sprawiedliwości USA, która wykazała szereg nieprawidłowości, m.in. nieuzasadnione użycie siły i brak wrażliwości na odmienność i potrzeby środowisk mniejszościowych.

(jm)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama