Wyrok 6,5 lat w więzieniu federalnym usłyszała w poniedziałek Concepcion Malinek, mieszkanka Cicero oskarżona o zmuszanie do niewolniczej pracy nieudokumentowanych imigrantów, których pomagała przemycić z Gwatemali. W piwnicy domu Malinek na przedmieściach Chicago mieszkało ponad 30 osób.
50-letnia mieszkanka Cicero, Concepcion Malinek, w lipcu zeszłego roku przyznała się do zarzutu zmuszania do niewolniczej pracy. Według prokuratury federalnej, przez dziesięć lat, od 2009 do 2019 roku, pomogła co najmniej dziesięciu nieudokumentowanym imigrantom z Gwatemali w nielegalnym przekroczeniu granicy ze Stanami Zjednoczonymi i zmuszała ich do pracy w celu spłacenia długu za tę pomoc. Ofiarom, które sprzeciwiały się jej warunkom, groziła deportacją i rozłąką z dziećmi.
Sędzia federalny Edmond E. Chang w poniedziałek 19 kwietnia skazał Malinek na 78 miesięcy (6,5 lat) więzienia i wypłatę ofiarom rekompensaty o łącznej sumie 112 545 dol. O wyroku poinformował w komunikacie prasowym federalny Departament Sprawiedliwości.
W długim i emocjonalnym liście Malinek wyjaśniała sędziemu, jak doszło do tego, że popełniła „wielki błąd”. Opowiadała, jak wychowała się w biedzie w Gwatemali, a po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych pobłądziła, ustępując wszystkim, którzy prosili ją o przysługę i pomoc w znalezieniu lepszego życia w Stanach Zjednoczonych.
Nie przekonało to jednak prokuratury, która argumentowała, że Malinek uciskała sprowadzonych przez siebie imigrantów, zmuszała ich do zamieszkania w przepełnionej piwnicy jej domu w Cicero i niewolniczej pracy w celu spłacania zaciągniętego wobec niej długu.
„Malinek kontrolowała każdy ruch swoich ofiar, zawsze znając ich miejsce pobytu, kwotę pieniędzy na czekach, które od nich kradła oraz jakich środków nacisku należy użyć, aby utrzymać je w ryzach” – argumentował w memorandum skazującym prokurator federalny Christopher V. Parente. „Malinek wiedziała, że jej ofiary bały się deportacji i rozłąki z rodziną o wiele bardziej niż nadużyć i wyzysku, jakich doświadczały”.
Sędzia Chang powiedział, że usprawiedliwienie, że motywem działania kobiety była pomoc innym w osiągnięciu lepszego życia, jest niedopuszczalne.
Posiedzenie, na którym kobieta miała zostać skazana, pierwszy raz odbyło się w marcu, lecz zostało przerwane, gdy w środku przesłuchania Malinek zaczęła skarżyć się na ból w klatce piersiowej. Jej obrońca wyjaśniał w poniedziałek, że kobieta poczuła się wówczas przytłoczona zeznaniami ofiar, które opowiadały, jak wielką szkodę im wyrządziła.
Obrona Malinek argumentowała w sądzie, że imigranci sami zgłaszali się do Malinek, a kobieta załatwiała im podróż, ubranie, spanie, przybory toaletowe i telefony komórkowe – a wszystko to z własnej kieszeni.
Prokuratura oskarżyła Malinek o „długotrwały, okrutny i przestępczy plan więzienia istot ludzkich”. Według oskarżycieli, Malinek oferowała Gwatemalczykom pomoc w przybyciu do Stanów Zjednoczonych za około 5 tys. dolarów, a gdy już byli na miejscu, mówiła im, że dług jest dużo wyższy. Aby mogli go spłacić, Malinek zmuszała ich do pracy fabrycznej i przekazywania jej większości swoich wypłat.
Większość ofiar Malinek mieszkała w przepełnionej piwnicy jej domu w Cicero na południowo-zachodnich przedmieściach. W „mieszkaniu” była pleśń, karaluchy i nie było sprawnie działającej kanalizacji. Właśnie w takich nieludzkich warunkach w marcu 2019 r. władze znalazły 22 z 33 mieszkających tam osób.
Sędzia powiedział w poniedziałek w sądzie, że Malinek prowadziła dom niczym tyran. Kiedy jeden z mężczyzn nie zapłacił czynszu, Malinek zabroniła mu korzystać z toalety do czasu, aż ureguluje płatność. W ostateczności mężczyzna musiał pożyczyć pieniądze na spłatę czynszu.
Sędzia przywołał również inny incydent w domu Malinek, w którym dwuletni chłopczyk mocno poparzył się gorącą wodą. Matka dziecka zeznała, że Malinek ostrzegła ją, że odbierze jej chłopca i doprowadzi do jej deportacji, jeśli matka zabierze dziecko do lekarza.
„To okrutne zagrożenie dla każdego rodzica” – powiedział sędzia Chang.
W sprawie Concepcion Malinek prokuratura federalna współpracowała z Departamentem Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Department of Homeland Security), Departamentem Pracy, Biurem Szeryfa Powiatu Cook oraz chicagowską policją.
Amerykański Departament Sprawiedliwości przypomina, że jeżeli uważasz, że jesteś ofiarą niewolniczej pracy, należy zadzwonić na specjalną gorącą linię ds. handlu ludźmi pod numer 1-888-373-7888. Więcej informacji na stronie humantraffickinghotline.org.