Przedstawiciele Legii Warszawa - trener Jacek Zieliński, kapitan łukasz Surma i prezes Piotr Zygo - zwrócili się z apelem do kibiców stołecznej drużyny o zakończenie konfliktu z nowym piłkarzem wicemistrzów Polski, Pawłem Kaczorowskim.
31-letni Kaczorowski jest zawodnikiem Legii od zaledwie kilku tygodni. Wystąpił w barwach warszawskiego klubu w kilku sparingach na zgrupowaniach na Cyprze i w Turcji. Zagrał także w środowym spotkaniu kontrolnym przeciwko Mazowszu Grójec (3:2). Za swoją postawę zbierał dobre noty, walczy o miejsce w pierwszym składzie.
Z pozyskania Kaczorowskiego niezadowolona jest część kibiców Legii, która pamięta jego zachowanie po finale poprzedniej edycji Pucharu Polski. Kaczorowski, wówczas zawodnik Lecha Poznań, po decydującym spotkaniu, które odbyło się 1 czerwca w Warszawie, wspólnie z innymi piłkarzami zespołu z Wielkopolski (Lech zdobył trofeum) śpiewał obraźliwe piosenki pod adresem Legii. W trakcie meczu z Mazowszem został wielokrotnie wygwizdany, pod jego adresem widzowie skandowali różne, przeważnie mało cenzuralne hasła.
"Zdaję sobie sprawę, że moje zachowanie po meczu finałowym Pucharu Polski mogło zostać odebrane przez kibiców Legii, pozostałych piłkarzy i osób związanych z klubem jako obraźliwe i nie na miejscu. Chciałbym wszystkich zapewnić, że nie miałem takich intencji i jeśli tak się stało, to wyrażam z tego powodu ubolewanie. Moje zachowanie wynikało z emocji wywołanych agresją grupy chuliganów w trakcie ceremonii wręczania medali. Nie szukam w ten sposób usprawiedliwienia, ale zwracam uwagę na okoliczności, które miały wpływ na moje zachowanie. Mimo to jeszcze raz powtórzę, że jest mi przykro, jeśli ktoś poczuł się obrażony" - przyznał Kaczorowski w wydanym oświadczeniu.
W obronie Kaczorowskiego stanęli przedstawiciele Legii - trener Jacek Zieliński, kapitan łukasz Surma i prezes Piotr Zygo. "Zwracamy się z apelem do wszystkich kibiców Legii, aby to oświadczenie zakończyło 'sprawę Kaczorowskiego'. Dla dobrej gry drużyny konieczne jest pełne poparcie kibiców i doping dla wszystkich naszych piłkarzy. Wszyscy za jednego, jeden za wszystkich - tylko razem, wzajemnie wspierając się w każdej sytuacji możemy wspólnie budować +Wielką Legię+. Nie traćmy energii na spory w sytuacji, w której potrzeba maksimum wysiłku i koncentracji w walce o najwyższe cele w lidze i Pucharze Polski. Jesteśmy przekonani, że Paweł Kaczorowski udowodni swoją postawą na boisku, że na to zasługuje" - napisali w oświadczeniu.