Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 10:24
Reklama KD Market
Reklama

Biały Dom: zalecenie ws. Johnson & Johnson bez większego wpływu na plan szczepień

Biały Dom poinformował we wtorek, że zalecana przerwa w stosowaniu preparatu przeciwko koronawirusowi Johnson & Johnson "nie będzie miała znaczącego wpływu" na plan szczepień w USA. Podawanie Johnson & Johnson zostało już m.in. zawieszone w Nowym Jorku i Waszyngtonie.

Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) zaleciły we wtorek wstrzymanie szczepień z użyciem jednodawkowego preparatu Johnson & Johnson z uwagi na wystąpienie sześciu przypadków rzadkich zakrzepów krwi wśród 6,8 mln zaszczepionych osób. To jedna z trzech szczepionek używanych w USA.

Biały Dom zapewnił, że zalecenie FDA i CDC "nie będzie miało znaczącego wpływu" na proces szczepień w USA. Administracja zobowiązała się do wykonania ponad 200 milionów zastrzyków do końca kwietnia.

"Szczepionka Johnson & Johnson odpowiada za mniej niż 5 procent wszystkich zarejestrowanych do tej pory zastrzyków w Stanach Zjednoczonych" - przekazał w oświadczeniu Jeff Zients, prezydencki koordynator ds. pandemii. Doradca Joe Bidena zapewnił, że USA mają "zapewnioną wystarczającą liczbę dawek Pfizera i Moderny dla 300 milionów Amerykanów".

Zients dodał, że władze federalne pracują z lokalnymi i stanowymi, by zarejestrowanym na szczepienie Johnson & Johnson zapewnić możliwość zmiany preparatu na produkt Pfizera lub Moderny.

Do zalecenia FDA i CDC zastosowały się we wtorek sieci popularnych sklepów CVS i Walgreens, gdzie w niektórych lokalach wykonuje się szczepienia. Przerwę wprowadzono także w stanie Nowy Jork. Stołeczny Waszyngton odwołał wszystkie terminy szczepień Johnson & Johnson w ciągu najbliższych pięciu dni.

Dla osób, które otrzymały preparat Johnson & Johnson ponad miesiąc temu ryzyko jest "bardzo niskie" - uspakajała we wtorek na wirtualnej konferencji prasowej doktor Anne Schuchat z CDC.

O to, by "nie panikować" apelował natomiast doktor Carlos del Rio z Emory University w Atlancie. "Chcę podkreślić, że korzyści zdecydowanie przewyższają ryzyko. Szczepionki już uratowały tysiące istnień" - powiedział na antenie stacji CNN lekarz. "Widzimy, jak mimo wzrostu liczby wykrywanych przypadków śmiertelność w USA spada. To dlatego, że szczepimy ludzi" - dodał.

Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama