Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 10:27
Reklama KD Market
Reklama

„Nie ma domu, nie ma życia” - wywiad ze skarbnik powiatu Cook Marią Pappas ? PODCAST

Taką zasadą według skarbnik powiatu Cook Marii Pappas kierują się pochodzący z Polski właściciele domów w Chicago i na przedmieściach. Spośród 1,5 mln płacących podatki od nieruchomości około 200 tys. stanowią Polacy – szacuje skarbnik.

Ze skarbnik powiatu Cook Marią Pappas rozmawia Joanna Trzos.  Podcast "Dziennika Związkowego"powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM

Maria Pappas zarządza biurem, które egzekwuje podatek od nieruchomości, nadzoruje jego dystrybucję do samorządów, a ponadto wypłaca zwroty podatkowe. Maria Pappas w wywiadzie udzielonym „Dziennikowi Związkowemu”, podczas wizyty w naszej redakcji w siedzibie Polish National Alliance (PNA), poinformowała o kolejnych działaniach biura skarbnika powiatu Cook skierowanych do polskich właścicieli nieruchomości w aglomeracji chicagowskiej.

Joanna Trzos: Wśród właścicieli nieruchomości w Chicago i na przedmieściach powiatu Cook liczną grupę stanowią Polacy i Amerykanie polskiego pochodzenia. Czy może Pani oszacować ich liczbę?

Maria Pappas: Jak moje biuro szacuje, spośród 1,5 miliona podatników w powiecie Cook około 200 tys. stanowią Polacy. Zatem Polacy, którzy posiadają domy, stanowią największą grupę – jeżeli weźmiemy pod uwagę pochodzenie etniczne – właścicieli nieruchomości w powiecie Cook. Myślę, że wielu Polaków kieruje się zasadą: „Nie ma domu, nie ma życia”. Polacy potrzebują własnych ścian, ale też kupują nieruchomości, by je wynajmować i bardzo ciężko pracują, żeby to osiągnąć. Posiadanie nieruchomości jest częścią tożsamości Polaków.

Bez względu na to, jakie jest pochodzenie etniczne właścicieli nieruchomości, nikt z nich nie lubi płacić ciągle wzrastających podatków. Dlaczego są one tak wysokie?

– Na oficjalnej stronie internetowej mojego biura – cookcountytreasurer.com właściciele nieruchomości w powiecie Cook mogą sprawdzić, o ile wzrosły ich podatki w ciągu ostatnich 20 lat. Raport jest częścią „The Pappas Study”, które pokazuje, że rachunki podatkowe wysyłane do właścicieli nieruchomości na terenie powiatu Cook praktycznie podwoiły się w ciągu ostatnich 20 lat. Znajdziecie także raport „Top 50”, w którym wykazujemy największe podwyżki podatków w latach 2000-2019, zarówno budynków mieszkalnych, jak i komercyjnych.

Czy może Pani przywołać jakiś przykład ?

– Podatki naliczane za kondominium przy East Lake Shore Drive w centrum Chicago wzrosły o 1890 proc., z ponad 6731 dol. do 133,9 tys. dol. Z kolei w przypadku dwupiętrowego domu przy Ardsley Road w Winnetce na północnych przedmieściach podatek od nieruchomości poszedł do góry o 1174 proc., z 53 tys. do 675,4 tys.W raporcie „Top 50” podajemy przykłady takich drastycznych wzrostów podatku od nieruchomości w latach 2000-2020 od budynków mieszkalnych i komercyjnych.

Wysokie podatki od nieruchomości to już nie tylko problem samego Chicago, ale również przedmieść.

– Tak. Mogę podać kilka przykładów miejsc, w których mieszka wielu Polaków. I tak, w ostatnich 20 latach podatki od nieruchomości wzrosły w Lemont o 157 proc., w Bartlett o 149 proc., w Glenview o 145 proc., w River Grove o 119 proc., a w Chicago o 150 proc. Dlaczego podatki na niektórych przedmieściach wzrosły bardziej niż w Chicago? – bo więcej wydaje się tam na szkoły.

Maria Pappas w Radiu WPNA 103.1 FM fot. Ewa Malcher

Zachęca Pani także podatników do zapoznania się z raportem dotyczącym zadłużenia lokalnych rządów. Jaki to ma związek z podatkami od nieruchomości?

– Raport „Debt Study”, w którym pod lupę bierzemy zadłużenie lokalnych władz w powiecie Cook, był jednym z pierwszych, które przeprowadziło moje biuro. Od tego, jaki jest dług lokalnego rządu, zależy wysokość podatków. Łączne zadłużenie Chicago i samorządów na przedmieściach wynosi ok. 140 miliardów dolarów. Miasto Chicago z 3-milionową populacją ma deficyt szacowany na 87 miliardów i można sobie to przeliczyć, ile to będzie na jednego mieszkańca. Miasto Chicago podnosi podatki i to nie tylko od nieruchomości, bo potrzebuje pieniędzy. Z raportu „Debt Study” dowiecie się, że w 2019 r. miasto Chicago zatrudniało ponad 36,2 tys. pracowników, a 47,9 tys. pracowników miejskich korzystało ze świadczeń emerytalnych. Miasto zgodnie z prawem jest zobligowane, żeby te świadczenia płacić. Wystarczy, że przeanalizujecie dokładnie wasz rachunek za podatek od nieruchomości, na którym są wyszczególnione departamenty i agencje rządowe, do których trafią pieniądze z waszego podatku, np: Board of Education Chicago, Metro Water Reclamation District of Chicago, Chicago Park District, City of Chicago, Chicago Community College District, Cook County Forest Preserve District, County of Cook.

Czy uważa Pani, że w związku ze wzrostem stawki podatku właściciele nieruchomości uważniej przyglądają się rachunkom wysyłanym przez Pani biuro?

– W ubiegłym miesiącu naszą stronę internetową cookcountytreasurer.com, która ma także wersję polską, odwiedziło ponad 1,2 mln użytkowników. Wszystko jest na rachunku i na naszej stronie, po to by ludzie mieli świadomość, że ich stawka podatku od nieruchomości uzależniona jest od działań ich lokalnych rządów.

Czy dlatego Pani biuro opublikowało także statystyki dotyczące frekwencji wyborczej w Chicago i na przedmieściach powiatu Cook?

– Około 28 proc. populacji Chicago w wieku uprawniającym do głosowania wzięło udział w wyborach, które odbywały się od 2011 roku. Zaledwie 26 procent głosowało na przedmieściach. Zatem ponad 70 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców nie zarejestrowało się i nie wzięło udziału w wyborach, wśród nich są osoby, które narzekają na wysokie podatki od nieruchomości. Jeśli nie korzystacie ze swojego prawa do głosowania, nie macie prawa narzekać na wzrost podatków. Ludzie nie głosują, bo myślą, że ich głos się nie liczy. Musicie spełnić swój obywatelski obowiązek i skorzystać z przysługującego wam prawa do głosowania.

Właściciele nieruchomości mają w tym roku więcej czasu na uregulowanie rachunków podatkowych.

– Oficjalny termin płatności pierwszej raty podatku od nieruchomości przypadał na 3 marca 2021 r., lecz w związku z pandemią właściciele domów mają czas do poniedziałku 3 maja, by zapłacić rachunki – bez konieczności płacenia kar i odsetek. Jest to możliwe dzięki rozporządzeniu Rady Powiatu Cook, o zatwierdzenie którego zabiegałam, bo wiem, że ludzie potrzebują więcej czasu. Wiemy również, że co najmniej 200 tysięcy podatników nigdy nie płaci w wyznaczonym terminie.

Zarządzane przez Panią biuro nie tylko pobiera pieniądze od podatników, ale także pomaga im zaoszczędzić poprzez korzystanie z przysługujących im ulg?

– To jest bardzo ważna informacja, szczególnie dla pochodzących z Polski właścicieli nieruchomości: tysiącom mieszkańców w powiecie Cook należy się zwrot podatku. Możecie to bardzo łatwo sprawdzić na naszej stronie cookcountytreasurer.com. Możliwe jest odroczenie płatności podatku dla osób w wieku emerytalnym. Pamiętajcie, że osobom które ukończyły co najmniej 65. rok życia przysługuje możliwość odroczenia części podatków od nieruchomości stanowiącej ich miejsce zamieszkania. Aby dotrzeć z tymi informacjami do Polaków, nie tylko publikujemy je na naszej stronie po polsku, ale także mamy polskojęzycznych pracowników dostępnych pod telefonem. W najbliższej przyszłości będziemy promować broszurę dostępną w Internecie, opracowaną specjalnie dla Polaków, dzięki której będzie można łatwo sprawdzić, czy kwalifikujemy się do programu ulg albo odroczeń podatkowych. Będzie to nowa forma komunikacji skierowana do pochodzących z Polski właścicieli nieruchomości. Chcemy edukować ludzi w zakresie ulg podatkowych, z których mogą skorzystać.

Na początku marca brała Pani udział w uroczystościach z okazji Dnia Pułaskiego w Muzeum Polskim w Ameryce. Pułaski, podobnie jak wielu Polaków, opuścił kraj i wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Podobne są losy Pani rodziny. Proszę nam o nich opowiedzieć.

– Wychowałam się w tym kraju, ale w rodzinie imigrantów z Grecji. Język grecki towarzyszył mi przez całe moje życie. Czuję silną więź z Grecją. Język, filozofia, kultura, muzyka to wszystko kształtuje naszą tożsamość. Jestem przedstawicielem greckiej diaspory w Ameryce. Mówię o sobie „Greek-American”. Moje dzieciństwo było podobne do dzieciństwa polskich dzieci mieszkających z rodzicami w Chicago. Chodziłam do greckiej szkoły siedem dni w tygodniu, a w każdą niedzielę do kościoła. Takie były oczekiwania. W tamtych czasach nasi rodzice oczekiwali od nas, że będziemy mówić po grecku, odwiedzimy kraj naszych przodków, będziemy zachowywać tradycje. Myślę, że podobne oczekiwania są w polskich rodzinach. Podobnie jak Grecy, Polacy w Chicago są dumni ze swojego pochodzenia. W Chicago używa się co najmniej 127 języków świata. Jeśli zapytasz się kogoś w Chicago: „skąd jesteś?”, możesz usłyszeć dwie różne wersje odpowiedzi. Jedni powiedzą, że są z południa, północy czy zachodu miasta, a inni, że z Polski, Grecji, Włoch czy innego kraju. Usłyszycie odpowiedzi na podstawie regionu lub pochodzenia etnicznego.

Czy na koniec możemy jeszcze porozmawiać o przyszłości politycznej Marii Pappas? Jakie są Pani plany?

– Znam korzystne dla mnie sondaże i wiem, jakie mam poparcie, ale w naszym życiu, i mówię to jako 72-latka, należy się wsłuchiwać także w duszę, by się odnaleźć. Kiedy jesteś szczęśliwy sam ze sobą, a ja do takich osób należę, nie musisz się w życiu cały czas wspinać. Kiedy zaczynałam moją karierę 30 lat temu prezesem PNA (Polish National Alliance) był Ed Moskal. Był on pierwszym „oficjelem”, z którym się spotkałam, kiedy ogłosiłam, że będę się ubiegać o urząd komisarza powiatowego. Mogę powiedzieć, że zawsze z wielką przyjemnością odwiedzam PNA i spotykam się z Polonią.

Dziękujemy za kolejną wizytę i rozmowę.

Mariusz Misiewiczjest licencjonowanym agentem obrotu nieruchomościami z HomeSmart Connect w Chicago. Dzięki umiejętnościom i doświadczeniu oferuje usługi na wysokim poziomie, które należą się klientom. Od 2006 r. pracuje nie tylko z kupującymi i sprzedającymi, ale także z firmami REO. Zdobywca wielu nagród branżowych, m.in. ERA Top Producer Award, Coldwell Banker Outstanding Performance Award oraz International Sterling Society Award.Mariusz „Mario” MisiewiczHomeSmart Connecttel. (773) 412-0517e-mail: [email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama