W domu, przed kościołem, albo z rejestracją – już druga święconka w czasie pandemii

W przedpandemicznych czasach wszystko było proste. Polskie rodziny w Wielką Sobotę szły do kościoła z koszyczkiem, aby poświęcić zawarte w nim pokarmy. W 2020 r. większość święciła koszyczki we własnych domach, przed ekranami komputerów. W tym roku znów można święcić pokarmy w kościołach, lecz ostrożnie i przy zachowaniu restrykcji epidemicznych.

Przed nami drugie z rzędu święta wielkanocne inne niż wszystkie. W zeszłym roku obchody Wielkiego Tygodnia przeniosły się do internetu w obliczu pandemii wciąż nowego i mało znanego jeszcze koronawirusa. W połowie kwietnia 2020 roku wiele stanów objętych było nakazem pozostania w domach. Kościoły w Illinois były zamknięte, wierni święcili koszyczki sami, a rezurekcję oglądali w internecie.

W tym roku mamy do czynienia z kombinacją obchodów wirtualnych i ostrożnych obchodów stacjonarnych – w przypadku tych ostatnich przy zachowaniu ścisłych limitów przepustowości i restrykcji epidemicznych.

Archidiecezja Chicagowska poinformowała, że podobnie jak w zeszłym roku obchody Wielkiego Tygodnia są transmitowane na archidiecezjalnym Facebooku i kanale YouTube. Uroczysta msza rezurekcyjna w trzech językach transmitowana będzie w Niedzielę Wielkanocną o 6 rano z Katedry Najświętszego Imienia Jezus.

Rezurekcję poprzedza Wielka Sobota i tradycyjne święcenie pokarmów. Archidiecezja zalecała parafiom, by w tym roku w miarę możliwości organizować święconki na zewnątrz, np. w formie drive-thru lub drive-in, czyli dla zmotoryzowanych, bez konieczności wychodzenia z pojazdu.

Święcenie pokarmów wewnątrz kościoła może odbywać się o wyznaczonych porach i przy zachowaniu następujących wytycznych, przesłanych nam przez koordynatora ds. Polonii ks. Marka Smółkę.

Na święcenie pokarmów konieczne są rezerwacje. Parafia musi wiedzieć, ile osób może spodziewać się o danej porze w kościele. Po przybyciu na święconkę wierni powinni wpisać się na listę oraz odkazić ręce. Wierni z koszyczkami powinni ustawiać się w ławkach przy zachowaniu odpowiedniej odległości – tak samo jak podczas mszy świętych. Osoby przebywające w kościele obowiązują maski ochronne lub osłony na twarzy. Kapłan może święcić pokarmy z kościelnej nawy – bez przemieszczania się wiernych z koszyczkami.

Miejsca na święcenia pokarmów w polonijnych parafiach wypełniły się bardzo szybko. Szczegółów dotyczących pór święceń i ewentualnych wolnych miejsc należy szukać dzwoniąc do poszczególnych biur parafialnych lub sprawdzając informacje na ich stronach internetowych.

W Polsce, gdzie obowiązuje lockdown z powodu pandemii koronawirusa, prymas zachęcił, by również w tym roku poświęcić pokarmy w domach.

“Bardzo zachęcam i apeluję, byśmy tak jak w roku ubiegłym pokarmy na Wielkanoc poświęcili w naszych domach” – powiedział we wtorek prymas Polski abp Wojciech Polak.

Zwrócił uwagę, że diecezje mają możliwość święcenia pokarmów w otwartych przestrzeniach, przed kościołem przy zachowaniu wszelkich obostrzeń. “Takie poświęcenie jest możliwe, ale nie jest ono konieczne” – podkreślił abp Polak.

Zauważył jednocześnie, że święcenie pokarmów na Wielkanoc nie stanowi istoty Świąt Paschalnych. “Nawet jeśli to jest piękna tradycja, która nas tak bardzo pociąga. Przeżywając ten trudny czas, który wiąże się z rozszerzającą pandemią możemy z tego zrezygnować” – dodał.

Od soboty 27 marca do 9 kwietnia obowiązuje nowy limit osób w miejscach kultu religijnego – dopuszczalna jest jedna osoba na 20 m kw. przy zachowaniu odległości minimum 1,5 m. W świątyniach i obiektach kultu religijnego obowiązkowe jest też zakrywanie ust i nosa, z wyłączeniem osób sprawujących kult.