Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 10:32
Reklama KD Market
Reklama

Władze Chicago zaniepokojone wzrostem zachorowań na COVID-19. Michigan wróciło na chicagowską listę kwarantanny

Od połowy marca w Chicago zaobserwowano wzrost zachorowań na COVID-19, głównie wśród młodszych mieszkańców miasta. Burmistrz Lori Lightfoot powiedziała, że na razie nie może być mowy o dalszym znoszeniu ograniczeń. Jednocześnie miasto aktualizowało chicagowską listę kwarantanny. Siedem stanów zostało do niej dodanych, a sześć usuniętych. Od piątku dodatkowe restrykcje po przyjeździe do Chicago obowiązują między innymi podróżujących z Michigan.

We wtorek 23 marca liczba nowych zachorowań w Chicago była o 23 proc. wyższa niż w tygodniu poprzedzającym.

Szefowa miejskiego departamentu zdrowia publicznego dr Allison Arwady przypisała większość nowych przypadków zachorowań młodym osobom, w wieku od 18 do 29 lat. Podobny wzrost zachorowań wśród młodszych chicagowian miał miejsce w październiku tuż przed jesienną falą.

Doktor Arwady powiedziała, że choć jest zaniepokojona tą sytuacją, to ma nadzieję, że rozszerzająca się akcja szczepień będzie w stanie zapobiec kolejnej fali.

Zaniepokojenie w związku ze zwiększoną liczbą nowych zachorowań wyraziła także w środę burmistrz Chicago Lori Lightfoot, która powiedziała, że liczby idą “w złym kierunku”.

W związku z tym, jak powiedziała burmistrz, na razie nie może być mowy o dalszym otwieraniu gospodarki i znoszeniu ograniczeń, zwłaszcza w zakresie przepustowości lokali.

Ostatnią rzeczą, której chciałyby władze to krok wstecz – stwierdziła burmistrz.

W styczniu i lutym miasto stopniowo pozwoliło na otwieranie sal restauracyjnych, a na początku marca zwiększyło przepustowość lokali do 50 procent.

We wtorek 23 marca władze Chicago po raz kolejny aktualizowały kwarantanny. Restrykcje zaostrzono dla Idaho, Maine, Maryland, Michigan, Minnesoty, Montany i Wirginii Zachodniej a poluzowano dla Arizony, Kentucky, Nebraski, Teksasu, Utah i Dystryktu Kolumbii.

Podróżujących ze stanów i terytoriów znajdujących się w strefie pomarańczowej po przyjeździe do Chicago obowiązuje 10-dniowa kwarantanna lub wykonany nie wcześniej niż 72 godziny przed podróżą test na obecność COVID-19 z negatywnym wynikiem. Oprócz tego – maski, dystansowanie i unikanie zgromadzeń.

Lokalizacje w strefie pomarańczowej to od piątku: New Jersey, Nowy Jork, Rhode Island, Floryda, Delaware, Georgia, Connecticut, Kolorado, Karolina Północna, Vermont, Alabama, Pensylwania, Dakota Południowa, Karolina Południowa, Massachusetts, Tennessee, Alaska, Wirginia, New Hampshire, Idaho, Montana, Minnesota, Michigan, Wirginia Zachodnia, Maryland i Maine.

Podróżujących z pozostałych stanów i terytoriów znajdujących się w strefie żółtej nie obowiązuje wymóg kwarantanny ani testu na koronawirusa. Podróżni muszą jednak stosować się do obowiązku noszenia masek, dystansowania społecznego oraz unikania zgromadzeń.

W żółtej strefie od piątku są: Iowa, Minnesota, Ohio, Missisipi, Nowy Meksyk, Indiana, Arkansas, Luizjana, Nevada, Kansas, Dakota Północna, Wisconsin, Waszyngton, Kalifornia, Wyoming, Missouri, Oregon, Portoryko, Hawaje, Utah, Arizona, Teksas, Nebraska, Dystrykt Kolumbii i Kentucky.

Spod dodatkowych restrykcji wyłączone są osoby w pełni zaszczepione (będące co najmniej dwa tygodnie po otrzymaniu ostatniej dawki szczepionki) i bez objawów COVID-19. Departament Zdrowia Publicznego Illinois przypomina, że nawet w pełni zaszczepione osoby powinny monitorować swoje zdrowie przez dwa tygodnie po podróży, a w razie wystąpienia symptomów związanych z COVID-19 poddać się samoizolacji do czasu badania lekarskiego lub testu. Muszą też kontynuować noszenie masek, dystansowanie społeczne, unikanie zgromadzeń i mycie rąk.

Przepis wymagający samoizolacji po przyjeździe ze stanów, w których liczba zachorowań na koronawirusa na 100 tys. mieszkańców jest wyższa niż 15, wszedł w życie na początku lipca i będzie obowiązywał do odwołania. Choć niezastosowanie się do obowiązkowej kwarantanny po powrocie z podróży do stanów wskazanych przez miasto grozi grzywną od 100 do 500 dolarów za dzień (mandat nie może przekroczyć 7 tys. dol.), miasto nie ogłosiło nowych środków wdrażania przepisów na lotniskach ani na autostradach i liczy na edukowanie podróżnych.

Uaktualniana co dwa tygodnie przez władze Chicago lista i mapa kwarantanny znajdują się w witrynie miasta >> TUTAJ <<


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama