Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 16:53
Reklama KD Market

23 lat więzienia dla sprawcy wypadku, w którym zginęły Mary i Lisa Kendzior

Wyrok 23 lat więzienia otrzymał w czwartek 18 marca mężczyzna z West Dundee – sprawca wypadku z 2018 roku w Hoffman Estates, w którym zginęły Mary i Lisa Kendzior z South Barrington.

50-letni Michael Kelley otrzymał wyrok w zamian za przyznanie się do winy spowodowania śmierci dwóch osób w wypadku pod wpływem alkoholu. Musi on odbyć co najmniej 85 proc. kary, zanim zostanie zakwalifikowany do zwolnienia warunkowego.

82-letnia Mary Kendzior i jej córka, 50-letnia Lisa Kendzior zmarły w wyniku obrażeń w wypadku spowodowanym przez Kelley’a. Jego ciężarówka uderzyła w nie czołowo przy prędkości 83 mph – mężczyzna jechał pod prąd z wyłączonymi światłami po Higgins Road. Wypadek miał miejsce 3 sierpnia 2018 r. Lisa Kendzior zmarła po przewiezieniu do szpitala, jej matka Mary Kendzior – kilka godzin później w Advocate Lutheran General Hospital w Park Ridge.

Wyrażając „serdeczne współczucie” dla rodziny Kendzior, sędzia powiatu Cook Steven Goebel powiedział, że był zszokowany faktami w tej sprawie. Szczególnie niepokojąca była zawartość alkoholu we krwi Kelleya – czterokrotnie wyższa niż dopuszczalny poziom.

„Jest wiele bólu w tej sali sądowej i wiele cierpienia” – mówił sędzia. „Mam nadzieję, że wyrok, który zamierzam wymierzyć, powstrzyma innych przed działaniem w taki sam maniakalny sposób” – powiedział do oskarżonego, wymierzając karę.

Przemawiając na rozprawie skazującej, Amy Collar, córka Mary Kendzior, opisała swoją matkę jako kobietę wiary, matkę dziewięciorga dzieci i kochającą babcię, która była „piękna wewnątrz i na zewnątrz”.

Collar powiedziała, że jej siostra Lisa Kendzior była artystycznie utalentowaną kobietą z „zaraźliwym śmiechem”, która kochała swoje siostrzenice i siostrzeńców, jakby byli jej własnymi dziećmi.

Ofiary były spoiwem rodziny i ukochanymi członkami społeczności – w ich pogrzebie uczestniczyło 1000 osób.

Kelley miał przed wypadkiem trzy wcześniejsze wyroki za jazdę pod wpływem alkoholu.

Stojąc przed rodziną tragicznie zmarłych kobiet Kelley ponownie podkreślił swoją skruchę.„Doszedłem do wniosku, że nie ma słów, aby przeprosić za to, co zrobiłem” – powiedział oskarżony. „Nie wydaje mi się, żeby Jezus mógł mi wybaczyć, skoro ja nie potrafię wybaczyć sobie”.

(kk)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama