Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 21:25
Reklama KD Market

Blisko połowa nowojorskich pracowników nie wróci do biur do września

45 proc. nowojorczyków zatrudnionych w biurach stwierdziło, że nie wróci tam do września, lecz będą pracować zdalnie. Może to mieć też fatalny wpływ na oferujące im usługi małe firmy i sprzedawców ulicznych.

Takie spostrzeżenia przynosi ostatni sondaż grupy biznesowej Partnerstwo dla Miasta Nowy Jork.

Według szacunków w mieście w samych tylko biurach zatrudnionych jest ok. milion osób. Ankieta objęła 209 tys. z nich reprezentujących 174 firmy.

45 proc. respondentów stwierdziło, że nie wróci do biur do września. 14 proc. nie ma co do tego jeszcze pewności.

Zgodnie z sondażem, na który powołuje się portal Gothamist, 61 pracodawców nie będzie żądać szczepień przeciw Covid-19 od powracających pracowników. Tylko 8 proc. zapowiada taki wymóg. Zdaniem pracodawców 56 proc, ich biurowego personelu przynajmniej przez pewien czas będzie pracować zdalnie.

„Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy nie mają pewności, kiedy wrócą do biur i w jakich okolicznościach” - zauważyła dyrektor generalna Partnerstwa Kathryn Wylde, dodając, że biorą oni pod uwagę m.in. oddziaływanie Covid na zdrowie psychiczne, stres itp.

W opinii Wylde większość dyrektorów firm nowojorskich wolałaby mieć personel w biurach. Należy do nich szef jednej z największych, JPMorgan Chase, Jamie Dimon. Uważa on, że powrót do biur będzie dobry zwłaszcza dla młodych pracowników i sprzyja kreatywnym pomysłom.

Jak podkreśla Gothanist, jeśli pandemia negatywnie wpłynęła na produktywność pracowników, nie przeszkodziła dużym potentatom w zarabianiu pieniędzy. W pierwszej połowie roku 2020 zyski Wall Street wzrosły o 82 proc.

Prezydent Joe Biden zapowiadał w minionym tygodniu, że każdy dorosły Amerykanin będzie mógł otrzymać szczepionkę do 1 maja. Jego zdaniem, jeśli szczepionki zostaną szybko i sprawiedliwie rozprowadzone, to w Dniu Niepodległości 4 lipca dopuszczalne już będą niewielkie zgromadzenia.

W opinii obserwatorów nie dla wszystkich jest to pocieszająca wiadomość. Tak długo nie przetrwać mogą zarówno właściciele małych firm jak sprzedawcy uliczni, którzy uzależnieni są od klientów pracujących w biurach.

„Płacą bardzo wysokie czynsze. Potrzebują na ulicach bardzo dużej liczby przechodniów (...) a do tego jest jeszcze daleko” – oceniła Wylde.

Sondaż przeprowadzono w dniach od 24 lutego do 8 marca.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama