Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 21:25
Reklama KD Market

W PE debata z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet z udziałem wiceprezydent USA

Podczas wirtualnej debaty, jaka odbyła się w poniedziałek w Parlamencie Europejskim z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet, szefowa KE mówiła, że chce, aby Europa stała się kontynentem równych szans dla mężczyzn i dla kobiet, a wiceprezydent USA Kamala Harris podkreśliła, że trzeba "stworzyć świat, który działa na rzecz kobiet".

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapewniła, że stoi po stronie wszystkich kobiet w Europie.

"Chcę, by Europa stała się kontynentem równych szans dla mężczyzn i dla kobiet. Wiem, że warunki nie są jeszcze równe dla obu płci. Wiem, że kobiety muszą pracować dwa razy ciężej, by otrzymać tę samą płacę, by uzyskać to samo uznanie co koledzy, by dojść do kierowniczego stanowiska" - podkreślała.

"Zbyt wiele kobiet w Europie nie może korzystać z szansy na zarabianie pieniędzy, prowadzenia życia zawodowego. 78 proc. do 63 proc. - tak wyglądają proporcje zatrudnienia między mężczyznami a kobietami. Musimy tę lukę płacową i zatrudnieniową zasypać. 78 proc. wszystkich Europejczyków powinno mieć pracę. Nie będzie to łatwe, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby do tego celu dążyć. Nie powinno być sytuacji, w której mężczyzna czy kobieta musi wybierać między byciem ojcem czy matką a karierą zawodową" - oświadczyła uważa von der Leyen.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli podziękował wszystkim kobietom walczącym na "pierwszej linii frontu z Covid-19".

"77 proc. wszystkich pracowników służby zdrowia na świecie to kobiety. Są one również w sektorach, które najbardziej dotknęła pandemia - kultura, turystyka, gastronomia. Wszędzie tam pracują w większości kobiety" - zwrócił uwagę włoski polityk.

"Bardzo wiele kobiet w wyniku pandemii zostało zmuszonych do pracy w niepełnym wymiarze godzin po to, żeby pozostać w domu i opiekować się dziećmi, osobami starszymi, osobami niepełnosprawnymi. To pogłębiło także ubóstwo w Europie. Chcemy poprawić warunki materialnego życia kobiet. To nasz obowiązek. Nie możemy ich pozostawić na uboczu w transformacji, którą planujemy" - przekonywał.

Wiceprezydent USA Kamala Harris w nagraniu wideo skierowanym do UE i wyemitowanym podczas debaty powiedziała, że świat transatlantycki potrzebuje współpracy, aby promować zasady, które wzmacniają demokrację.

"Wiemy, że siła naszych demokracji i siła każdego narodu na świecie zależy od siły jego członków. Połowa ludzkości to kobiety. One napędzają wzrost gospodarczy, przyczyniają się do rozwoju społecznego. To naukowczynie, które leczą choroby, to żołnierki, które bronią naszych narodów, to przedsiębiorczynie, które tworzą miejsca pracy, i edukatorki, które wpływają na kolejne pokolenia" - powiedziała.

Dodała, że globalny kryzys jasno pokazał wkład kobiet i wyzwania, przed jakimi stoją. "Mówiąc wprost, nasz świat jeszcze nie działa na rzecz kobiet tak, jak powinien" - powiedziała. Jej zdaniem pandemia sprawiła, że kobiet są "bardziej obciążone obwiązkami domowymi, jako że one opiekują się dziećmi w dzień i w nocy". "Izolacja sprawiła też, że są bardziej narażone na przemoc domową" - zaznaczyła.

Wiceprezydent USA powiedziała, że kobiety muszą mieć dostęp do wysokiej jakości opieki zdrowotnej. "Musimy stworzyć struktury niezbędne do tego, aby kobiety mogły godzić życie zawodowe z życiem rodzinnym. Musimy dać kobietom równy głos w procesie decyzyjnym, ponieważ jest to niezbędne dla wolnych demokracji" - powiedziała.

"Jeśli stworzymy świat, który działa na rzecz kobiet, nasze narody będą bezpieczniejsze, silniejsze i bardziej zamożne" - podsumowała Harris.

Z Brukseli Łukasz Osiński i Artur Ciechanowicz. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama