Joanna Marszałek
Dowództwo Departamentu Policji Chicagowskiej zawiodło zarówno opinię publiczną, jak i własnych funkcjonariuszy, odpowiadając na protesty i niepokoje po śmierci George’a Floyda w ubiegłym roku – wynika z nowego, skrupulatnego raportu miejskiej agencji nadzorującej, która twierdzi, że działania CPD były naznaczone „niemal bez wyjątku, zamieszaniem i brakiem koordynacji”.
Biuro Inspektora Generalnego (Office of Inspector General, OIG) miasta Chicago opublikowało w czwartek 18 lutego raport, który nazywa „dogłębnym przeglądem z okresu od 29 maja do 7 czerwca”, kiedy protesty i niepokoje ogarnęły Chicago i cały kraj po śmierci George’a Floyda w Minneapolis.
152-stronicowy raport OIG stwierdza, że w odniesieniu do demonstracji i niepokojów w następnych dniach, „Chicago Police Department był niedostatecznie przygotowany i źle wyposażony do reagowania na te wydarzenia i w rezultacie kierownictwo departamentu policji zawiodło zarówno opinię publiczną, jak i własnych członków pierwszej linii”.
„Wyzwania związane z reagowaniem na protesty i niepokoje na dużą skalę wśród globalnej pandemii były zniechęcające, ale wysiłki CPD i miasta w celu powstrzymania niepokojów były naznaczone, prawie bez wyjątku, przez zamieszanie i brak koordynacji w terenie, emanujące z niepowodzeń w ocenie wywiadowczej, planowaniu dużych wydarzeń, komunikacji i operacji w terenie, systemów administracyjnych i, co najważniejsze, przywództwa z najwyższych rang CPD” – czytamy w oświadczeniu na temat raportu.
Cały raport znajduje się na stronie miejskiego Inspektora Generalnego: www.igchicago.org/wp-content/uploads/2021/02/OIG-Report-on-Chicagos-Response-to-George-Floyd-Protests-and-Unrest.pdf
(kk)
