Joanna Marszałek
Część najmłodszych uczniów szkół podstawowych oraz uczniowie programów specjalnych powrócili do szkół w czwartek na mocy umowy pomiędzy chicagowskim kuratorium (CPS) i związkiem zawodowym nauczycieli (CTU).
„Nasze publiczne szkoły są kręgosłupem naszego miasta (…) – zdrowy, tętniący życiem, stabilny i pielęgnujący system szkół publicznych jest kluczowym barometrem teraźniejszości i przyszłości naszego miasta” – powiedziała w czasie konferencji prasowej w Brown Elementary w Near West Side burmistrz Chicago, Lori Lightfoot. Wtórowała jej szefowa CPS, Janet Jackson, mówiąc, że oglądanie pełnych szkół jest „niezwykle satysfakcjonujące”.
W środę CTU podało, że umowę potwierdziła większość z 25 tys. głosujących członków związku. Za porozumieniem głosowało 13 tys. nauczycieli, nieco ponad 6,5 tys. oddało głosy przeciwko umowie z CPS.
W myśl porozumienia CPS i CTU, 22 lutego do pracy wrócą nauczyciele poziomów nauczania od przedszkola do 5. klasy, ich uczniowie natomiast – 1 marca. Tego samego dnia do szkół wrócą nauczyciele klas od 6 do 8, ich uczniowie – 8 marca. Dotąd nie wypracowano planu powrotu do szkół licealistów uczących się w szkołach CPS.
Na mocy porozumienia nauczyciele i pracownicy będą mogli złożyć wniosek o specjalne zakwaterowanie, jeśli członkowie rodziny, z którymi mieszkają, są szczególnie narażeni na zachorowanie na COVID-19. Nauczyciele i personel pomocniczy szkół będą mogli przyjąć szczepionkę.
Porozumienie jest zakończeniem etapu długotrwałej i zaciekłej walki CTU z planem powrotu dzieci do szkół przygotowanym przez CPS. W ramach negocjacji odbyło się ponad 70 spotkań, a część konfliktów toczyła się na oczach dziennikarzy i rodziców uczniów CPS. Mimo przyjęcia porozumienia przez członków związku, w oświadczeniu kontestuje je nadal prezes CTU, Jesse Sharkey. „Pozwólcie mi wyrazić się jasno. Ten plan nie jest tym, na który ktokolwiek z nas zasługuje. Ani my. Ani nasi uczniowie. Ani ich rodziny. Fakt, że CPS nie mógł opóźnić ponownego otwarcia o kilka krótkich tygodni, aby zwiększyć szczepienia i przygotowania w szkołach jest hańbą” – napisał Sharkey w oświadczeniu.
Burmistrz Lori Lightfoot i szefowa CPS Janice Jackson natychmiast po zawarciu porozumienia, wydały następujące oświadczenie: „Ogromna większość rodzin CPS została oddzielona od swoich szkół na prawie rok, a ratyfikacja naszego porozumienia zapewnia rodzinom opcje wyboru nauki stacjonarnej (osobistej) i stworzenia planu, który jest dla nich najlepszy. Z niecierpliwością czekamy na powitanie uczniów, którzy w najbliższych dniach powrócą do swoich klas. Głosowanie to potwierdza siłę i sprawiedliwość naszego planu, który daje rodzinom i pracownikom pewność co do powrotu do szkół i gwarantuje najlepsze możliwe procedury bezpieczeństwa i higieny pracy. Nasze szkoły są w pełni przygotowane do bezpiecznego powrotu uczniów od jutra, a my chętnie zapewnimy dodatkowe wsparcie dla rodzin, które potrzebują więcej niż może zapewnić nauczanie zdalne”.
Szefowa kuratorium nie ma wątpliwości, że praca nad powrotem dzieci do szkół dopiero się rozpoczyna, bowiem ciągle większość uczniów CPS uczy się z domów. Kluczową kwestią pozostaje również przywrócenie nauki stacjonarnej w szkołach średnich.
Katarzyna Korza[email protected]
