Izba Reprezentantów USA, która 13 stycznia przegłosowała artykuł impeachmentu byłego prezydenta Donalda Trumpa, stawiając go formalnie w stan oskarżenia, w poniedziałek przekaże ten artykuł Senatowi - poinformował lider demokratycznej większości w Senacie Chuck Schumer.
"Senat przeprowadzi proces impeachmentu Donalda Trumpa. Będzie to pełny proces, będzie to uczciwy proces. Ale nie miejcie wątpliwości, ten proces się odbędzie, a gdy się skończy, senatorowie będą musieli zdecydować, czy uważają, że Donald Trump podżegał do powstania" - powiedział Schumer, występując w wyższej izbie Kongresu USA.
Wcześniej przywódca Demokratów oddalił wniosek Republikanów, którzy utrzymywali, że impeachment byłego prezydenta jest niezgodny z konstytucją, i zwrócił uwagę, że prawnicy wskazują na stosowne precedensy.
Jak podaje CNN, przekazanie Senatowi artykułu impeachmentu w poniedziałek powinno doprowadzić do rozpoczęcia rozprawy w tej izbie we wtorek o godz. 13 czasu lokalnego, o ile senatorzy obu partii nie uzgodnią odłożenia tego terminu.
Jak dodaje CNN, Schumer uznał, że założenia Republikanów dotyczące sposobu prowadzenia procesu impeachmentu przy zachowaniu możliwości zastosowania obstrukcji parlamentarnej (ang. filibuster) są nie do zaakceptowania.
Wcześniej w piątek dziennik "The Hill" poinformował, że lider Republikanów w Senacie Mitch McConnell zaproponował odłożenie senackiej debaty ws. impeachmentu Trumpa do lutego, aby dać czas byłemu prezydentowi na przygotowanie swojej obrony.
Rzecznik Schumera poinformował w piątek, że ponieważ propozycja McConnella została przesłana w czwartek wieczorem, Demokraci potrzebują czasu, by ją rozważyć, a następnie ustalą termin rozprawy w Senacie z przywódcą Republikanów.
Dziennik pisze też, że McConnell ma pewne atuty w negocjacjach z Demokratami, ponieważ zależy im zarówno na szybkim rozpoczęciu procedury zatwierdzania kandydatów nowego prezydenta Joe Bidena na stanowiska rządowe, jak i na podjęciu głosowania nad wartym 1,9 bln dol. pakietem pomocowym dla gospodarki.
Demokraci uważają, że Trump ponosi odpowiedzialność za szturm swych zwolenników na Kapitol, których wprost wzywał do ataku w poprzedzającym go przemówieniu sprzed Białego Domu.
Trump jest pierwszym prezydentem USA, który został dwukrotnie postawiony w stan oskarżenia przez Izbę Reprezentantów. Poprzednio stało się to w grudniu 2019 roku, w związku z tzw. aferą ukraińską. W 2020 roku Senat, wówczas z większością republikańską, uniewinnił gospodarza Białego Domu.
Zgodnie z sondażem Morning Consult 54 procent Amerykanów uważa, że tym razem Trump powinien zostać uznany przez Senat za winnego. (PAP)