16 mln kary dla Toyoty
Sekretarz Transportu Ray LaHood informował wponiedziałek, że amerykański rząd będzie się domagał od japońskiego producenta Toyoty najwyższej z możłiwych kar za zbyt wolną reakcję na skargi dotyczące usterki pedału gazu. Wysokość kary ma sięgnąć 16,4 mln. dol.
Koncern może zapłacić jeszcze więcej po zakończeniu trwającego dochodzenia prowadzonego przez federalnych śledczych, dodatkowych odszkodowań będą także rządać indywidualni użytkownicyobjętych akcją odwoławczą modeli.
- 04/06/2010 12:04 AM
Sekretarz Transportu Ray LaHood informował wponiedziałek, że amerykański rząd będzie się domagał od japońskiego producenta Toyoty najwyższej z możłiwych kar za zbyt wolną reakcję na skargi dotyczące usterki pedału gazu. Wysokość kary ma sięgnąć 16,4 mln. dol.
Koncern może zapłacić jeszcze więcej po zakończeniu trwającego dochodzenia prowadzonego przez federalnych śledczych; dodatkowych odszkodowań będą także rządać indywidualni użytkownicyobjętych akcją odwoławczą modeli.
Materiał dowodowy ujawnił, że producent wiedział o kłopocie z pedałem gazu już we wrześniu ubiegłego roku, jednak akcję naprawczą ogłosił dopiero w styczniu 2010 obejmując nią 8 mln. samochodów na całym świecie, w tym 6 mln. w USA.
Ray LaHood mówiąc o wysokości kary, powiedział m.in.: "Co gorsze, producent świadomie ukrywał defekt przez miesiące przed amerykańskim rządem i nie zrobił nic, by zabezpieczyć milony kierowców i ich rodzin".
Z tego właśnie powodu rząd domaga się kary wysokości 16, 375 mln. Przedstawiciele koncernu nie zajęli dotychczas żadnego stanowiska w związku z naliczoną karą. Producent ma dwa tygodnie na zapłacenie lub odwołanie się tej decyzji.
Dotychczas najwyższa kara jaką w USA zapłacił producent samochodów wynosiła milion dol. Koszty te poniósł General Motors za zbyt powolną reakcję związana z wada wycieraczek w 600 tys. samochodów.
MB (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama