Szpital Księcia Walii w Hongkongu przeprosił pacjenta za zagubienie na kilka godzin jego palca, odciętego w wyniku w wypadku z piłą mechaniczną. Gdy palec odnaleziono, lekarzom nie udało się go już przyszyć – poinformowała w piątek publiczna stacja RTHK.
„Szpital spotkał się z pacjentem i jego rodziną, by wyjaśnić szczegóły operacji, i przekazał szczere przeprosiny za zagubienie odciętego palca na pewien czas” – oświadczył rzecznik placówki. Zapewnił, że pacjent zostanie objęty „odpowiednim leczeniem”.
63-letni mężczyzna przybył w środę po południu do Szpitala Księcia Walii w dzielnicy Sha Tin z poważnymi ranami lewej dłoni, których doznał w wyniku wypadku z piłą mechaniczną. Przyniósł ze sobą odcięty palec wskazujący.
Pacjenta skierowano na salę operacyjną, a lekarze skupili się w pierwszej kolejności na poważnych obrażeniach palca środkowego i serdecznego. Odcięty palec wskazujący umieszczono wewnątrz sterylnej rękawiczki w plastikowym pudełku ze zmrożoną wodą.
Wieczorem, gdy obowiązki przejęła kolejna zmiana, personel nie mógł jednak znaleźć pudełka z palcem. Ostatecznie odnaleziono go po trzech godzinach poszukiwań pośród odpadów z sali operacyjnej. Chirurdzy próbowali przyszyć palec, ale nie udało im się przywrócić krążenia krwi, więc musieli ponownie go amputować.
Z Kantonu Andrzej Borowiak (PAP)
Reklama