Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 04:01
Reklama KD Market

Prezydent Iranu: nowa administracja powinna naprawić błędy popełnione za Trumpa

"Szkodliwej polityce Trumpa (...) sprzeciwił się amerykański naród" - ocenił w niedzielę prezydent Iranu Hasan Rowhani w wystąpieniu, w którym odniósł się do zwycięstwa Joe Bidena w wyborach w USA. "Nowa administracja powinna naprawić błędy Trumpa" - dodał. Rowhani podkreślił, że "Iran opowiada się za konstruktywną interakcją z całym środowiskiem międzynarodowym". "Nowa administracja amerykańska ma teraz okazję, by naprawić błędy przyszłości i ponownie potwierdzić swe zobowiązania wynikające z podpisanych przez siebie umów w pełnym poszanowaniu dla prawa międzynarodowego" - powiedział Hasan Rowhani. Słowa irańskiego przywódcy odnoszą się w pierwszej kolejności do porozumienia nuklearnego z 2015 r., z którego Stany Zjednoczone wycofały się jednostronnie w 2018 r., ale też do całego szeregu sankcji nakładanych przez Biały Dom na Iran w związku z denucjacją tej umowy przez Waszyngton. W 2019 r. Biały Dom zagroził retorsjami wszystkim krajom oraz podmiotom, które tych ograniczeń nie będą respektować. Iran ze swej strony zawiesił przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z umowy nuklearnej jeszcze w maju 2018 r. Była to odpowiedź na jej wypowiedzenie przez Stany Zjednoczone. Teheran zapowiedział też wtedy, że jeśli pozostałe strony umowy nie podejmą kroków chroniących jego gospodarkę przed skutkami amerykańskich sankcji, to zacznie wzbogacanie uranu. W 2019 r. Iran ogłosił, że powraca do realizacji swego programu nuklearnego i nie czuje się ograniczany porozumieniem, które wraz ze Stanami Zjednoczonymi, Rosją i Chinami podpisały w 2015 r. także Francja, Wielka Brytania i Niemcy. Porozumienie znane pod nazwą Wspólny kompleksowy plan działania (Joint Comprehensive Action Plan; JCAP) z 2015 r. przewidywało zniesienie międzynarodowych sankcji gospodarczych wobec Islamskiej Republiki Iranu w zamian za jej rezygnację z prac nad arsenałem jądrowym. "Szkodliwa i błędna polityka prowadzona przez USA w ciągu trzech lat została zakwestionowana przez społeczeństwo tego kraju, a także przez społeczność międzynarodową. Natomiast naród irański poprzez swój heroiczny opór wobec wojny gospodarczej, jaka wypowiedziała nam Ameryka, udowodnił, że polityka maksymalnej presja prowadzona przez Waszyngton, jest skazana na niepowodzenie Korespondent agencji AFP w Iranie rozmawiał w Teheranie z mieszkańcami. Teheranu. Większość cytowanych w depeszy AFP teherańczyków wiąże duże nadzieje z zapowiedzią Bidena, że pod jego przewodnictwem kraj powróci do swych międzynarodowych zobowiązań i będzie bardziej nastawiony na współpracę niż na konfrontację. Opinii tej nie podziela konserwatywny dziennik irański "Ressalt", który w komentarzu zatytułowanym "Wróg bez maski odchodzi. Nadchodzi wróg w masce" wyraził pogląd, iż polityka USA wobec Iranu będzie taka, jaką była przez ostatnich 40 lat. W komentarzu zaznaczono, że obaj rywale w wyborach prezydenckich w USA to tylko "dobry i zły policjant", a istota polityki amerykańskiej pozostanie bez zmian. Zajmujący bardziej umiarkowaną pozycję dziennik "Szark" zatytułował swój niedzielny artykuł wstępny: "Jest wyraźna różnica między Bidenem a Trumpem" i wyraził nadzieję, że podejście Białego Domu do Iranu zostanie poddane przez Joe Bidena rewizji. (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama