Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 02:59
Reklama KD Market

Amerykanów nie stać na lekarza

80 milionów osób – około 43 proc. dorosłych Amerykanów – nie poszło w ubiegłym roku do lekarza lub zrezygnowało z usług medycznych ze względu na koszty – wynika z opublikowanego w piątek badania Commonwealth Fund’s Biennial Health Insurance Survey.



Jeszcze dwa lata temu liczba ta wynosiła 75 mln, a w 2003 roku – 63 miliony.

O ile osobom nieubezpieczonym trudniej opłacić leczenie, o tyle dziwi fakt, że 28 procent badanych z dobrym ubezpieczeniem również rezygnowało z opieki medycznej ze względu na koszty.

Blisko jedna trzecia respondentów przyznała, że mimo problemów ze zdrowiem zrezygnowała z wizyty u lekarza, a ponad jedna czwarta nie wykupiła recepty lub nie wykonała zalecanych badań.

Co więcej, blisko jedna trzecia osób cierpiących na choroby przewlekłe takie jak nadciśnienie, cukrzyca, problemy z sercem czy astma, nie zrealizowała recepty i nie przyjęła leków, bo nie było ich na nie stać.

Nawet dla właścicieli ubezpieczeń coraz bardziej uciążliwe stają się koszty powiązane. 25 procent ubezpieczonych ma wliczony w polisę udział własny przekraczający tysiąc dolarów – od 2003 roku odsetek ten wzrósł trzykrotnie.

Zobacz też: Reforma zdrowia. 26 mln osób ma prawo do ulg na ubezpieczenie

Optymistyczny wniosek z raportu mógłby być taki, że więcej młodych, w wieku 19-25 lat, posiada ubezpieczenie. Bez polisy pozostawało w 2012 roku 41 proc. osób w tej grupie wiekowej w porównaniu z 48 proc. w 2010. (Dzieje się tak dlatego, że w ramach nowej reformy zdrowia młodzi do 26 roku życia mogą korzystać z ubezpieczenia rodziców, nawet gdy nie studiują i nie rozliczają się z opiekunami).

Sytuacja ma poprawić się począwszy od 2014 roku, gdy zacznie obowiązywać większość postanowień reformy zdrowia i dostępne będę giełdy ubezpieczeń zdrowotnych oferujące konkurencyjne polisy dla osób bez ubezpieczenia. Nowe przepisy Affordable Care Act, zwanymi potocznie „Obamacare”, przewidują m.in. ograniczenie wkładu własnego osoby ubezpieczonej do 40 proc. wydatków.

as
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama