Federalny Urząd Imigracyjny powiadomił w piątek, że na początku miesiąca agenci ICE aresztowali w sześciu metropoliach ponad 170 nieudokumentowanych imigrantów.
Akcję przeprowadzono w dniach od 3 do 9 października. Według ICE funkcjonariusze koncentrowali się na imigrantach „podlegających deportacji, którzy byli już aresztowani za przestępstwa, ale zwolniły ich stanowe lub lokalne organy ścigania”.
Jak wyjaśnił urząd niemal 50 z 54 aresztowanych w metropolii nowojorskiej osób już wcześniej weszło w konflikt z prawem. Zarzucano im m.in. takie przestępstwa i wykroczenia jak molestowanie na tle seksualnym, napady, rabunki, kradzieże, porzucenie rodziny i prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu.
Funkcjonariusze ICE przeprowadzili akcję głównie w dużych ośrodkach uważanych za „sanktuaria” dla nielegalnych imigrantów. Należy do nich Nowy Jork, gdzie sam fakt nielegalnego przebywania w USA nie jest traktowany jako przestępstwo. Policja nie wspiera władz federalnych w ściganiu takich osób.
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio domaga się, aby ICE zakazał swoim funkcjonariuszom przedstawiania się podczas zatrzymań jako lokalna policja. Uzasadniał, że tego rodzaju praktyki rodzą strach oraz odstręczają ofiary i świadków przestępstw od zgłaszania tego władzom miasta.
De Blasio wysłał w piątek pismo do urzędu, powołując się na doniesienia o agentach ICE podających się za funkcjonariuszy policji nowojorskiej. W mieście doszło na tym tle do protestów.
Pełniący obowiązki szefa resortu bezpieczeństwa krajowego (Department of Homeland Security - DHS) Chad F. Wolf podkreślił, że w minionym roku podatkowym 86 proc. osób aresztowanych przez ICE miało wyrok skazujący lub toczy się przeciw nim postępowanie. Jego zdaniem ICE skupia się na tych, którzy stanowią największe zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego, a funkcjonariusze „każdego dnia narażają swoje życie, aby powstrzymać przestępczość”.
Do aresztu trafili nieudokumentowani imigranci mieszkający także na obszarach wokół Seattle, Denver, Filadelfii, Baltimore oraz Waszyngtonu D.C.
„Departament będzie wciąż podejmował działania prawne w celu ochrony naszych społeczności, niezależnie od tego, czy współpracujemy z urzędnikami stanowymi czy lokalnymi. Polityka nie będzie ważniejsza od bezpieczeństwa, jeśli chodzi o egzekwowanie prawa i zapewnienie bezpieczeństwa naszym obywatelom” – zapowiadał Wolf.
Według danych ICE, w roku budżetowym 2019 wśród osób aresztowanych było ponad 1900 wyrokami skazującymi i zarzutami o zabójstwo, 1800 za porwanie, 12 000 za przestępstwa seksualne, 5 000 za napaści na tle seksualnym, 45 000 za rabunki, 67 000 za przestępstwa związane z narkotykami, 10 000 z użyciem broni oraz 74 za prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
PAP
