Około 40-osobowa grupa konserwatywnych działaczy republikańskich domaga się usunięcia go stanowiska, za jego poparcieś dla małżeństw osób tej samej płci.
Brady jednak stanowczo odmawia ustąpienia. Jego zdaniem, jeśli Partia Republikańska chce pozyskać wyborców, powinna złagodzić swoje stanowisko w wielu ważnych kwestiach społecznych.
Miesiąc temu konserwatywne stronnictwo w stanowym GOP żądało ustąpienia Brady´ego na specjalnie zwołanym posiedzeniu przewodniczących lokalnych komórek partyjnych. Poparł go wówczas senator Stanów Zjednoczonych Mark Kirk, który notabene sam oficjalnie opowiedział się za małżeństwami osób tej samej płci.
Za utrzymaniem Pata Brady´ego na stanowisku jest również Tom Cross, przywódca mniejszości republikańskiej w stanowej Izbie Reprezentantów.
(ao)