Pomimo zapewnień rzecznika, iż produkcja paliwa odbywa się normalnie, nie wiadomo, czy pożar nie zostanie wykorzystany przez lokalnych dystrybutorów jako pretekst do kolejnej podwyżki cen. Ostatnio chicagowscy kierowcy płacili najwięcej za benzynę w porównaniu z resztą kraju.
W ostatni czwartek ewakuowani zostali pracownicy jednego z oddziałów produkcyjnych w rafinerii BP w Whiting, po awarii i groźnym, trudnym do ugaszenia pożarze sprzętu. Świadkowie widzieli płomienie, których wysokość oceniali na 150 stóp. W rezultacie pożaru do atmosfery zostały najprawdopodobniej wyemitowane toksyczne substancje. Koncern olejowy BP przedłożył raport z incydentu w stanowej agencji ds. ochrony środowiska (IEPA).
Oddział produkcyjny, w którym doszło do pożaru zaopatruje w paliwo napędowe Illinois.
Warto przypomnieć, że w sierpniu ub. r. trzech pracowników BP Whiting Refinery odniosło obrażenia w wyniku pożaru.
(ao)