W poniedziałek w Holy Name Cathedral odbyła się ceremonia pogrzebowa Rogera Eberta, słynnego krytyka filmowego, który zmarł w czwartek w wieku 70 lat. Oprócz rodziny, bliskich i włodarzy Chicago, w ostatnim pożegnaniu uczestniczyli także mieszkańcy Wietrznego Miasta.
Roger Ebert toczył długą walkę z rakiem tarczycy i gruczołu ślinowego, przez co stracił głos, ale nigdy nie zabrakło mu słów. Przez 45 lat recenzował dla „Chicago Sun-Times” i był pierwszym krytykiem filmowym, który otrzymał nagrodę Pulitzera. Ponadto napisał ponad 20 książek o kinie.
– Inspirowała nie tylko jego rozległa wiedza o filmie, ale też o życiu – chwalił mistrza 27-letni Matt Fagerholm, krytyk z HollywoodChicago.com.
– Uosabiał wartości tego wspaniałego miasta – mówił burmistrz Chicago Rahm Emanuel. – Jego nazwisko jest synonimem Chicago i jego filmów.
Kondolencje rodzinie, w tym żonie Chaz, z którą Ebert spędził 22 lata, przekazywali także prezydent Barack Obama, aktor Robert Redford i reżyser Steven Spielberg.
Prywatna ceremonia pogrzebowa dla rodziny i najbliższych przyjaciół odbyła się w niedzielę.
Natomiast na czwartek planowana jest uroczystość ku pamięci Eberta w Chicago Theater. Oprócz części muzycznej zaprezentowane zostaną fragmenty z jego programu telewizyjnego „At the Movies”. Uroczystość, która rozpocznie się o 19.00, jest dostępna dla publiczności, ale trzeba dokonać rezerwacji pod numerem 773-528-7700 lub adresem mailowym [email protected].
as
Reklama