Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 17:30
Reklama KD Market
Reklama

Pracownicy sieci fast food protestują przeciwko niskim płacom

Nowojorscy pracownicy sieci fast food wyszli w czwartek na ulice protestować przeciwko niskim płacom. Oprócz dwukrotnego wzrostu wynagrodzeń domagają się prawa do organizowania się bez obawy przed odwetem ze strony pracodawcy.



Organizatorzy spodziewają się demonstrantów w 70 lokalizacjach w mieście, przed sieciami McDonald's, Wendy’s, Burger King, Pizza Hut i KFC.

Protesty są częścią kampanii Fast Food Forward („Fast foody naprzód”). Demonstranci narzekają na zarobki, które obecnie dla 50 tys. pracowników sieci fast food w Nowym Jorku wynoszą 9 dol. za godzinę, czyli 18,500 dol. rocznie – jak podaje Departament Pracy stanu Nowy Jork. Na swojej stronie internetowej protestujący podają jeszcze niższą kwotę – 11 tys. dolarów rocznie.

Naquaisa LeGrand zarabia 7,70 dol. za godzinę w KFC na Brooklynie, ale ostatnio obcięto jej cały etat o jedną trzecią. Skarży się, że nie wystarcza jej na rachunki. 21-latka mieszka z babcią, ciotką i kuzynem, bo nie stać ją na własne lokum. – Muszę wybierać między kartą na metro a jedzeniem.

Ostatni raz LeGrand strajkowała z 50 innymi pracownikami w listopadzie na Manhattanie. Wcześniej dostała podwyżkę w wysokości 20 centów, ale zredukowano jej liczbę godzin pracy z 38 do 24. Teraz pracuje niecałe 12 godzin w tygodniu i twierdzi, że to zemsta pracodawcy za listopadowy strajk.

Właściciel KFC, jak i inni restauratorzy, nie komentują strajków, tłumacząc się, że działają na zasadzie franczyzy. – Pracownicy otrzymują konkurencyjne zarobki i wiele dodatków – skwitowała rzeczniczka sieci McDonald's.

Ustawa National Labor Relations Act chroni pracownika przed odwetem pracodawcy, o ile wraz z co najmniej jeszcze jednym pracownikiem walczy o zmianę warunków pracy. Jednak taki pracownik może zostać na stałe zwolniony, jeśli kierują nim wyłącznie pobudki finansowe.

Choć świadomość pracowników na temat swoich praw jest coraz większa, niewiele się przez kilka ostatnich dekad zmieniło. Eksperci podają za przyczynę zbyt dużą fluktuację kadr w tej dziedzinie przemysłu.

as

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama