Mężczyzna podejrzany o zamordowanie czterech osób zginął podczas wymiany ognia z policją. Kurt Myers w środę otworzył ogień do klientów myjni samochodowej i zakładu fryzjerskiego w północnej części Nowy Jork, w Mohawk i Herkimer.
Według informacji mediów 64-letni Kurt Myers przed policją schronił się w budynku w centrum miejscowości Herkimer, około 100 km na północ od Syracuse. Mężczyzna poszukiwany w związku z zastrzeleniem czterech osób około 20.00 w środę wieczorem zabarykadował się w opuszczonym budynku, oddając strzały do policjantów. Stróże prawa, w tym SWAT Team w czwartek rano zdecydowali się na szturm. Myers zginął w wyniku wymiany ognia z policjantami.
Z ustaleń policji wynika, że Kurt Myers w środę najpierw podpalił swój dom w miejscowości Mohawk, a następnie udał się do salony fryzjerskiego, w którym zastrzelił dwie osoby i powaznie ranił dwie kolejne. 64-latek następnie pojechał do myjni samochodowej, gdzie także otworzył ogień zabijając jednego z pracowników i klientkę.
Myers przez sąsiadów określany jest jako samotnik i dziwak, nie utrzymujący kontaktów z otoczeniem. Motywy działania mężczyzny na razie nie są znane.
in
Reklama