Bezglutenowe ptysie

Na dzisiejszy przepis szykowałam się od dłuższego czasu! Czekałam na dobry dzień, bo wbrew pozorom dobre nastawienie do pieczenia jest jednym z kluczowych czynników. Te bezglutenowe ptysie mają pyszną chrupiącą skórkę na zewnątrz i z dużą ilością miejsca w środku na nadzienie. Francuskie ptysie sprawdzają się idealnie zarówno do słodkich, jak i pikantnych nadzień. Jakie są wasze ulubione nadzienia? Moje dzisiejsze ptysie postanowiłam przygotować z nadzieniem śmietankowo- serkowym z odrobiną pomarańczowego akcentu. Krem nie był za słodki, przez co można było zjeść kilka sztuk więcej. Wielkość ciastek również zależy od Was, a ja przygotowałam takie na dwa kęsy – moim zdaniem idealne. Następne na mojej liście są eklerki z kremem kawowym oraz ptysie wytrawne wypełnione sałatką z kurczaka (choć do tego pomysłu mój mąż ma mieszane uczucia:). Czas przygotowania: 40 minut Składniki na 18 większych ptysiów lub 34 mniejsze: 1 szklanka mąki bezglutenowej (użyłam mieszanki, jednak 2/3 szklanki białej mąki ryżowej i 1/3 szklanki słodkiej mąki ryżowej sprawdzi się równie dobrze) 1/2 łyżeczki gumy ksantanowej (omijamy jeśli znajduje się w mieszance) 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 szklanka wody (250 ml) szczypta soli 125 g niesolonego masła 4 większe jajka w temperaturze pokojowej Krem: 300 ml śmietanki kremówki (whipping cream) 1 opakowanie serka śmietankowego typu philadephia 3-4 łyżki brązowego cukru odrobina dobrego aromatu pomarańczowego Opcjonalnie cukier puder do posypania Rozgrzewamy piekarnik do 400 stopni F (204 stopni C). Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Do miski miksującej wsypujemy mąkę, gumę ksantanową, sól i proszek do pieczenia. W średnim garnku na średnim ogniu rozpuszczamy wodę i masło. Po osiągnięciu wrzenia wsypujemy wszystkie suche składniki naraz i mieszamy drewnianą łyżką, aż suche składniki zostaną całkowicie wchłonięte, a mieszanina wyglądać będzie podobnie do ciasta.

Gorące ciasto umieszczamy w dużej misce miksującej. Ubijamy na średniej prędkości dwie minuty, aby nieco schłodzić ciasto. Następnie dodajemy po jednym jajku, następne wpijamy dopiero jak całe się wchłonie. Mieszamy tak kilka minut aż ciasto będzie jednolite.

Ciasto możesz nakładać na papier za pomocą worka cukierniczego lub po prostu nałożyć po 1 łyżki ciasta. Ptysie urosną, więc pamiętajcie aby zostawić im więcej miejsca. Używając palców zanurzonych w wodzie, wygładzamy wierzch ptysiów. Deser pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez 30 minut. Po całkowitym wystudzeniu nabijamy je kremem( śmietankę ubić z cukrem i aromatem, dodać serek i delikatnie wymieszać). Przed podaniem chłodzimy minimum 30 minut w lodówce. Smacznego! Kasia Maciejewska Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa! W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany. Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami. Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected] Adres strony: malewypieki.pl fot.arch. Kasi Maciejewskiej