Po raz kolejny w mojej kuchni króluje kasza jaglana, to małe bezglutenowe ziarno jest bardzo łatwe do strawienia oraz dostarcza 6 gramów białka na szklankę. Co prawda kaszę najczęściej traktuje się jako dodatek do dania głównego, ale nic bardziej mylnego – można z niej stworzyć unikalne desery, które są zdrowe, pożywne i z całą pewnością po zjedzeniu kilku kulek nie będziemy mieli wyrzutów sumienia.
Kulki jaglane składają się głównie z kaszy ugotowanej na mleku roślinnym, użyłam mojego ulubionego mleka migdałowego z wanilią (swoją drogą smakuje wyśmienicie jako dodatek do kawy). Kulki są słodzone cukrem kokosowym i wypełnione dżemem porzeczkowym. Uwierzcie mi jest to magiczne połączenia – deser rozpływa się w ustach! Zapraszam do wypróbowania!
Czas przygotowania: 1 godzina
Składniki na około 30 kuleczek:
3/4 szklanki surowej kaszy jaglanej
1 3/4 szklanki mleka roślinnego (migdałowe, kokosowe)
1 łyżka oleju kokosowego
5 łyżek cukru kokosowego lub brązowego
2-3 łyżki mąki kokosowej lub migdałowej
Nadzienie: migdały lub dżem porzeczkowy
Do obtoczenia kuleczek wiórki lub mąka kokosowa
Kasza jaglana może po ugotowaniu być nieco gorzka i aby temu zapobiec najlepiej ją uprażyć na suchej patelni przed gotowaniem i przelać wodą. Tym razem pominęłam tę czynność, kasza nie wyszła gorzka, jednak naprawdę nie wiem od czego to zależy. Decyzja należy do Was.
Kaszę z cukrem wsypujemy do gotującego się mleka i na mniejszym ogniu gotujemy około 12 minut, odstawiamy na bok pod przykryciem (kasza powinna wchłonąć cały płyn, a jeśli to nie nastąpi w ciągu kolejnych 10 minut, to ponownie podgrzej na ogniu i ponownie odstaw na bok na kilka minut.
Przestudzoną kaszę zmiksuj z olejem kokosowym. Na koniec dodaj mąkę kokosową i wymieszaj. Masę włóż do lodówki na minimum 30 minut, po tym czasie powinna nadawać się do lepienia kulek. Jednak jeśli jest zbyt płynna, to dodajemy kolejną łyżkę mąki kokosowej.
Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, rozpłaszczamy na ręce i wkładamy nadzienie: migdał lub dżem. Następnie obtaczamy w wiórkach kokosowym. Deser ponownie chłodzimy przez 15 minut. Możemy go przechowywać w lodówce do 5 dni.
Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!
W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.
Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.
Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]
Adres strony: malewypieki.pl
fot.arch. Kasi Maciejewskiej
Reklama