Nazwiska tysiąca osób, które zmarły w USA z powodu koronawirusa pojawiły się na pierwszej stronie niedzielnego wydania dziennika "New York Times". Wśród nich figuruje nazwisko majora Jerzego Główczewskiego, pilota Dywizjonu 308, który w połowie kwietnia zmarł na Covid-19.
Redakcja nowojorskiego dziennika na taki hołd zdecydowała się z uwagi na to, że Stany Zjednoczone zbliżają się do przekroczenia 100 tys. w bilansie ofiar śmiertelnych epidemii. Zamieszczone gęsto na "jedynce" gazety nazwiska stanowią zaledwie ok. 1 proc. wszystkich zgonów z powodu koronawirusa w USA.
Zgodnie z danymi Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore na Stany Zjednoczone przypada ponad jedna czwarta ofiar śmiertelnych epidemii na świecie - 97 048. Najmocniej koronawirus uderzył w stan Nowy Jork, na który przypada blisko jedna trzecia zgonów w USA - 29 031.
Przy zachowaniu obecnego tempa przyrostu zgonów prognozuje się, że próg 100 tys. ofiar śmiertelnych epidemii zostanie w USA przekroczony prawdopodobnie w poniedziałek lub we wtorek.
"NYT" tłumaczy, że "same liczby nie pokazują wpływu koronawirusa na Amerykę, czy dotyczy to liczby hospitalizowanych pacjentów, utraconych miejsc pracy czy ludzkich istnień", które pochłonął Covid-19.
Przy większości nazwisk zamieszczono krótkie informacje, kim była zmarła osoba lub za co szczególnie ją ceniono.
Na liście figuruje nazwisko zmarłego w wieku 97 lat majora Jerzego Główczewskiego, pilota 308. Dywizjonu Myśliwskiego "Krakowskiego", jednostki lotniczej Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii w latach 1940-1947.
Główczewski urodził się w Warszawie w 1922 roku. Był ostatnim żyjącym pilotem myśliwca z II wojny światowej. Wykonał sto lotów bojowych.
Walczył w Brygadzie Karpackiej w Afryce, a później w Polskich Siłach Powietrznych w Europie. Uczestniczył m.in. w bitwie powietrznej nad Gandawą w 1945 r. Za służbę w czasie II wojny światowej został trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych oraz Polową Odznaką Pilota. Po krótkim pobycie we Francji powrócił do Polski w 1947 r. Jako absolwent architektury na Politechnice Warszawskiej przyłączył się do prac przy odbudowie Warszawy.
W USA Jerzy Główczewski m.in. wykładał na Uniwersytecie Stanowym Karoliny Północnej. W Nowym Jorku pracował dla Fundacji Forda oraz ONZ; wykładał też architekturę w Instytucie Pratta. Major Główczewski zmarł 13 kwietnia w Nowym Jorku; chorował na Covid-19.
Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
Reklama