O sporym szczęściu może mówić 75-letni pilot z Illinois, który „wylądował” na drzewie po tym, jak skończyło mu się paliwo. Mężczyzna doznał tylko niewielkich obrażeń.
Do zdarzenia doszło w piątek 15 maja w rejonie parku stanowego Argyle Lake w północno-zachodnim Illinois. Około 4.30 pm władze otrzymały zgłoszenie dotyczące pilota małego samolotu Cessna 172 Skyhawk, którego samolot utknął na drzewie na zachód od lotniska Macomb Municipal.
Samolot zlokalizowano na drzewie około milę od najbliższej drogi. Pilot doznał tylko niegroźnych obrażeń. Miejscowy szeryf nazwał go „szczęściarzem, który powinien kupić bilet na loterię”.
(jm)
Reklama