Lider republikańskiej większości w Senacie Mitch McConnell ocenił we wtorek, że jest za wcześnie na wprowadzanie kolejnego, piątego już pakietu pomocowego dla pogrążonej w kryzysie amerykańskiej gospodarki.
,,Jesteśmy w stałym kontakcie z Białym Domem i w tym momencie nie ma potrzeby natychmiastowego działania. Oceniamy to, co zostało już wdrożone” – powiedział McConnell amerykańskim dziennikarzom. Uznał jednocześnie, że ,,może nadejść czas” na kolejny pakiet.
Już wcześniej McConnell apelował, by wstrzymać się przed kolejnym pompowaniem gotówki w gospodarkę, by dać ekspertom i parlamentarzystom czas na przeanalizowanie, które środki okazały się najbardziej skuteczne.
Kongres rozdysponował już prawie 3 biliony dolarów, co łącznie stanowi największy w historii bodziec finansowy dla amerykańskiej gospodarki. ,,Wypadałoby się zatrzymać i uważnie przyjrzeć, jakie skutki przynosi ten ogromny program” – tłumaczył w ubiegłym tygodniu szef Rady Doradców Ekonomicznych Białego Domu Larry Kudlow.
Kudlow informował również, że formalne negocjacje z Kongresem w kwestii nowego pakietu zostaną prawdopodobnie wstrzymane do początku czerwca, jednak nieoficjalne rozmowy trwają.
Republikanie skłaniają się ku wstrzymaniu pracy nad kolejnym pakietem i nie podają konkretów na temat terminów, ale kontrolujący Izbę Reprezentantów demokraci zapowiadają, że pierwsze głosowanie w tej sprawie mogliby przeprowadzić już w piątek.
Kolejna ustawa obejmowałaby prawdopodobnie co najmniej setki miliardów wsparcia dla władz stanowych i poczty.
Demokraci chcą, by nowy pakiet zawierał także kolejną rundę bezpośredniej pomocy finansowej dla Amerykanów. Senatorzy tej partii proponują 2 tys. dol. miesięcznie dla każdego Amerykanina zarabiającego mniej niż 120 tys. dol. rocznie. Pieniądze te miałyby być wysyłane w trakcie epidemii i w trzech miesiącach po jej zakończeniu. Wielu republikanów, którzy są sceptyczni wobec tego pomysłu, forsuje ulgi podatkowe zamiast bezpośrednich transferów.
Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
Reklama