Protest przeciwko przedłużeniu rozporządzenia J.B.Pritzkera stay-at-home, wydanego ze względu na pandemię koronawirusa, zgromadził w piątek w centrum miasta, pod Thompson Center ok. kilkuset osób. Na miejscu odbyły się również kontrmanifestacje.
Przeciwnicy nakazu stay-at-home, zebrani przed chicagowską siedzibą władz Illinois, domagali się „otwarcia” stanu. Protest był jednym z kilku niewielkich zgromadzeń, które odbyły się w różnych częściach Stanów, podobny odbył się również w piątek w Springfield.
Protest przeciwko restrykcjom nałożonym rozporządzeniem został zorganizowany przez Freedom Movement USA, niszową organizację założoną przez Brandona Harrisa, Cornela Dardina i Stephena Balicha, określających się jako „grupa podobnie myślących działaczy republikańskich”. Na miejscu nie zabrakło kontrmanifestantów, którzy wyrażali poparcie dla władz stanu i ich zarządzeń w dobie pandemii.
W tym samym miejscu, przy Thompson Center, z zachowaniem zasady dystansowania społecznego protestowały pielęgniarki, domagające się lepszego zabezpieczenia przed zakażeniem koronawirusem w pracy. 1 maja przeprowadzony został również protest pracowników sklepów, m.in. Walmartu, Amazona, Targetu i Whole Foods – wszyscy domagali się lepszych warunków pracy i płacy oraz zabezpieczeń przed zakażeniem.
(kk)]
Zdjęcia: Peter Serocki
Reklama