Na warszawskich ulicach cztery duże murale niosą pozytywny przekaz na czas epidemii koronawirusa. Warszawo, będzie dobrze; Jeszcze będzie przepięknie!; Głowa do góry! – to niektóre hasła, które autorzy z Good Looking Studio umieścili na budynkach w centrum miasta.
Murale z pokrzepiającym hasłem “Będzie dobrze. :)” zagościły na ścianach Domu Towarowego Bracia Jabłkowscy przy ul. Brackiej 25 oraz przy Rondzie ONZ.
Przy stacji metra Centrum, na tzw. patelni, przechodniów pocieszać mają bijące z murów słowa “Warszawo, będzie dobrze” oraz “Jeszcze będzie przepięknie!”, przywołujące na myśl znaną piosenkę zespołu Tilt.
Czwarty mural mieści się przy ul. Waryńskiego 3 przy metrze Politechnika, gdzie hasło brzmi: “Głowa do góry! :)”.
Inicjatorami i autorami murali, których hasła zapisane są wyraźnie na jednolitym tle, są artyści z Good Looking Studio. Od czasu epidemii zespół zrealizował tez inne projekty w stolicy.
Na początku kwietnia przy współpracy z portalem NaTemat.pl powstał znany już mural na Tamce, na którym uhonorowano personel medyczny. "Nie każdy bohater nosi pelerynę" – głosi jego hasło. Również w kwietniu ręcznie malowane grafiki powstały w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSWiA w Warszawie, przekształconym do walki z koronawirusem. Malunki umieszczono na śluzie odkażającej oddziału.
Z pracami artystów można zapoznać się na stronie internetowej Good Looking Studio. Pomysłodawcą najnowszej akcji jest dyrektor kreatywny GLS Piotr Ryszkowski, który opowiedział o niej w zacytowanej tam we wtorek wypowiedzi.
"Czujemy, że w mediach wszelkiego rodzaju jest przesyt negatywnych informacji, czarnych statystyk oraz wizji kryzysu postpandemicznego. W związku z tym chcieliśmy dać mieszkańcom Warszawy coś pozytywnego, jakieś światełko w tunelu i nadzieję na lepsze jutro. Koncept jest do bólu prosty. Namalowaliśmy bardzo czytelne i ogromne hasła na naszych najlepszych ścianach w centrum Warszawy. Tło haseł miało być optymistyczne - wyraziste i żywe" - podkreślił Ruszkowski.
Jak zaznaczył, hasła te są pokrzepiające i pozbawione jakiegokolwiek zabarwienia politycznego czy religijnego. "Są dla każdego - niezależnie od wieku, wiary, przekonań politycznych czy narodowości" - zauważył.
"Dodatkowo, na ścianach pojawia się uśmiech w postaci dwukropka i nawiasu jako symbol komunikacji, na którą musieliśmy się z dnia na dzień przestawić. Uśmiech, nawet wirtualny, to nadal uśmiech. Zachęcamy do fotografowania i dzielenia się zdjęciami murali w social mediach. Dziś wszyscy potrzebujemy pozytywnych emocji bardziej niż zwykle" - powiedział dyrektor artystyczny GLS.
(PAP)
Reklama