Atrybut Zeusa
Orzeł od starożytności był symbolem siły, władzy i autorytetu. Jego majestatyczny wygląd, imponujący lot i zdolność do wzbijania się na nieosiągalne dla innych wysokości sprawiły, że stał się jednym z najbardziej uniwersalnych i potężnych emblematów, wykorzystywanych zarówno przez państwa, jak i instytucje religijne czy wojskowe.
W Mezopotamii był przedstawiany jako boski wysłannik lub strażnik granicy między światem ziemskim a duchowym. W Grecji orzeł był atrybutem Zeusa, symbolizując jego siłę i mądrość, a także jego zdolność do kontrolowania losu ludzi i bogów. W starożytnym Rzymie stał się jednym z najważniejszych symboli władzy państwowej i militarnej, uosabiając jego potęgę, nieśmiertelność i władzę nad światem.
W późniejszych wiekach orzeł odgrywał kluczową rolę w heraldyce, sztuce i symbolice wielu kultur na całym świecie. Kiedy więc Stany Zjednoczone zaczęły budować własną tożsamość narodową, orzeł stał się naturalnym wyborem jako symbol młodego państwa.
Wielka Pieczęć
Proces wyboru symbolu narodowego rozpoczął się po uzyskaniu niepodległości w 1776 roku. Trzy różne komisje, powołane przez Kongres Kontynentalny, miały za zadanie zaprojektowanie Wielkiej Pieczęci. W propozycjach pojawiały się różne koncepcje, między innymi mały biały orzeł. Ówczesny sekretarz Kongresu Charles Thomson zaproponował jednak zastąpienie go bielikiem amerykańskim, gatunkiem endemicznym dla Ameryki Północnej, co miało symbolizować odcięcie się od wpływów europejskich.
Jego sugestia została przyjęta i w 1782 roku Kongres zatwierdził projekt pieczęci z bielikiem trzymającym w szponach gałązkę oliwną i strzały – symbole pokoju i wojny. Dzięki przenikliwemu spojrzeniu i swojej majestatycznej sylwetce, bielik amerykański był postrzegany jako idealne ucieleśnienie nowej republiki: niezależny, silny i dumny.
Od tamtego momentu orzeł zaczął pojawiać się na monetach, banknotach, flagach, mundurach wojskowych i dokumentach państwowych. Jego wizerunek szybko przeniknął do kultury masowej, stając się jednym z najbardziej rozpoznawalnych znaków tożsamości amerykańskiej. Mimo to jego oficjalne uznanie jako narodowego ptaka nigdy nie zostało prawnie ustanowione. Zamieszanie wynikało właśnie z jego prominentnej roli na Wielkiej Pieczęci, co wielu uważało za równoznaczne z przyznaniem mu tego tytułu. Jednak, jak się po latach okazało, żaden akt prawny ani dekret prezydencki nigdy formalnie nie nadał mu tego statusu.
Ustawa podpisana 24 grudnia ub.r. przez prezydenta Bidena, będąca formalnym uznaniem bielika amerykańskiego za narodowego ptaka Stanów Zjednoczonych, jest wynikiem wieloletnich starań Prestona Cooka, który poświęcił życie badaniom i popularyzacji wiedzy o tym gatunku.
W 2010 roku Cook zdał sobie sprawę, że nie może znaleźć „żadnej informacji o tym, iż bielik amerykański został kiedykolwiek prawnie uznany za naszego ptaka narodowego, ani żadnej proklamacji prezydenckiej” – jak powiedział w jednym z wywiadów. Napisał w tej sprawie list do senator Dianne Feinstein z Kalifornii. Ona z kolei wysłała pracowników do Narodowego Archiwum, którzy przeprowadzili dalsze badania i ostatecznie potwierdzili jego przeczucie.
Cook wziął na siebie zadanie zmiany tego stanu rzeczy. Po latach lobbowania wśród prawodawców, w ubiegłym roku połączył siły z National Eagle Center, aby napisać prosty projekt ustawy. Dzięki jego determinacji projekt ten trafił do Senatu i Izby Reprezentantów, gdzie został przyjęty, by ostatecznie trafić na prezydenckie biurko. Podpisany przez Joe Bidena akt ten był wyrazem uznania dla znaczenia bielika amerykańskiego w historii i kulturze kraju.
Święty ptak
Bieliki łączą się w pary na całe życie, przeprowadzając skomplikowane rytuały godowe, obejmujące synchroniczne loty i wspólne budowanie gniazd. Znane są z widowiskowych akrobacji powietrznych, takich jak tzw. kartaczowanie, czyli chwytanie się szponami w locie – zachowanie to może być zarówno elementem rytuału godowego, jak i walki terytorialnej.
Rdzenni Amerykanie od wieków czcili bielika jako świętego ptaka. Jednak wraz z przybyciem europejskich osadników rozpoczęły się prześladowania, które niemal doprowadziły do jego wyginięcia. Bielik był niesłusznie oskarżany o polowanie na żywy inwentarz, a nawet o porwania dzieci, co prowadziło do masowych polowań.
Nowym zagrożeniem dla gatunku okazał się DDT, pestycyd, który powodował przerzedzenie skorupek jaj, uniemożliwiając ich rozwój. Do 1963 roku liczba gniazdujących par w Stanach Zjednoczonych spadła do zaledwie 417. Sytuacja bielika przypominała los bizonów, innego narodowego symbolu, który niemal został wytrzebiony przez działalność człowieka.
Przełom nastąpił w 1940 roku, kiedy Kongres przyjął Ustawę o ochronie bielików, zakazującą zabijania, posiadania lub sprzedaży tych ptaków. Kolejnym kluczowym krokiem było wprowadzenie zakazu stosowania DDT w 1972 roku. Dzięki tym działaniom oraz intensywnym programom ochrony populacja bielików zaczęła się odbudowywać. W 2007 roku ptak ten został oficjalnie usunięty z listy gatunków zagrożonych wyginięciem.
Obecnie populacja bielików w Stanach Zjednoczonych liczy około 316 700 osobników, co jest jednym z największych sukcesów w dziedzinie ochrony przyrody. Bieliki są teraz powszechnie spotykane w parkach narodowych, terenach podmiejskich i rezerwatach przyrody, a ich gniazdowanie w pobliżu siedzib ludzkich jest dowodem na zmieniające się podejście społeczeństwa do ochrony przyrody.
Bielik amerykański symbolizuje nie tylko siłę i niezależność, ale także zdolność do przetrwania w obliczu trudności. Jego droga do statusu symbolu narodowego była złożona. Zanim zdobył swoje miejsce w panteonie narodowych emblematów, musiał zmierzyć się z licznymi wyzwaniami. W czasach, gdy wiele gatunków zmaga się z utratą siedlisk i zmianami klimatycznymi, bielik może być inspiracją dla działań na rzecz ochrony innych zwierząt.
Monika Pawlak