Były kongresman Jesse Jackson Jr.w miniony piątek podpisał ugodę, na mocy której za przyznanie się do stawianych mu zarzutów otrzyma niży wyrok.
Jackson przyznał się do zdefraudowania funduszy kampanijnych. Były polityk, który z konta wyborczego sfinansował m.in. urządzenie mieszkania w Waszygtonie zobowiązał sie także do zwrotu "pożyczonej" sumy.
47-letni Jackson w listopadzie ubiegłego roku zrezygnował z zasiadania w Izbie Reprezentantów. W liście przekazanym wówczas na ręce Johna Boehnera jako powód dymisji w zaledwie dwa tygodnie po wyborach podał problemy zdrowotne. Jackson Jr leczy się na depresję dwugiegunową m.in. w klinice Mayo w stanie Minnesota.
Czytaj także: Jesse Jackson Jr złożył rezygnację
Kongresman Jackson Jr wraca do kliniki
Przed paroma dniami poinformowano, że jest także prowadzone śledztwo przeciwko jego żonie, byłej chicagowskiej radnej, Sandi Jackson.
Prokuratura federalna domaga się dla Jacksona pięciu lat więzienia.
Nazwisko Jacksona Jr pojawiło się także już wcześniej w kontekście federalnego dochodzenia. Demokrata miał oferować skazanemu za korupcje byłemu gubernatorowi Illinois Rodowi Blagojevichowi sporą sumę za wyznaczenie go na następcę Baracka Obamy w Senacie USA.
tz
Reklama