Od piątku w stanie Nowy Jork w USA zaczął obowiązywać nakaz zakrywania ust i nosa w miejscach publicznych ze względu na epidemię koronawirusa. Zarządzenie gubernatora Andrew Cuomo wchodzi w życie o godz. 20 czasu miejscowego.
Cuomo sprecyzował, że maseczek, chust, szalików itp. należy używać m.in. na chodnikach, przejściach dla pieszych, w metrze, autobusach, pociągach, aptekach i supermarketach – wszędzie tam, gdzie niemożliwe jest zachowanie dystansu społecznego, czyli odległości sześć stóp (ok. 185 cm) od innych ludzi.
„Ludzie mówią, że to ingerencja w ich prywatne życie, ale pamiętaj, że nie chodzi tylko o ciebie. Ja też mam prawa, tak jak moje dzieci i twoje dzieci. Jest również prawo, aby inna osoba podjęła rozsądne środki zabezpieczające przed zarażeniem” – argumentował gubernator.
Projekt zakazu ogłosił trzy dni wcześniej, aby ludzie mogli się przygotować. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ masek brakuje i nie wszyscy sprzedawcy są uczciwi. (PAP)
Reklama