Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 13:22
Reklama KD Market
Reklama

Śmigus-dyngus w Poniedziałek Wielkanocny

W tradycji ludowej Poniedziałek Wielkanocny, znany jest jako śmigus-dyngus albo lany poniedziałek. Z powodu epidemii koronawirusa w Krakowie nie odbywa się tradycyjny odpust - Emaus. W wielu krajach, także w Polsce, przez długi czas - do XVII wieku - świętowano Wielkanoc przez trzy dni. Dyngus trwał dwa. W poniedziałek wielkanocny panowie oblewali wodą panie, a we wtorek wielkanocny, zwany trzecim świętem wielkanocnym - panie oblewały panów. Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje oraz wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo. Śmigus z kolei to obyczaj polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Stąd też nazwa "lany poniedziałek". Zwyczaj prawdopodobnie ma korzenie pogańskie i wiąże się z radością po odejściu zimy oraz z obrzędami mającymi zapewnić urodzaj i płodność. W Poniedziałek Wielkanocny gospodarze o świcie wychodzili w pola i kropili je wodą święconą, żegnali się przy tym znakiem krzyża i wbijali w grunt krzyżyki wykonane z palm poświęconych w Niedzielę Palmową, co miało zapewnić urodzaj i uchronić plony przed gradobiciem. Pola objeżdżano w procesji konnej. W poniedziałek wielkanocny zazwyczaj gwarne i pełne ludzi ulice wokół klasztoru ss. Norbertanek na krakowskim Salwatorze w tym roku są puste. Z powodu epidemii koronawirusa nie odbywa się tradycyjny odpust - Emaus.
Z powodu epidemii koronawirusa Muzeum Krakowa przeniosło do internetu konkursu na najpiękniejsze drzewko emausowe, które jest symbolem nadziei, odrodzenia życia i wiosny. Tradycyjne drzewko wykonane jest z kijka, w który wetknięte są listki z drewna, papieru lub filcu, a na czubku umieszczona jest figurka ptaka lub gniazdo z pisklętami. Figurki czasem są wyposażane w sprężynki, by sprawić wrażenie ruchu. "Kiedy okazało się, że nie będzie w tym roku Emausu, nie będzie w tym roku konkursu, zaczęliśmy dostawać wiadomości, że szkoda, że może uda się coś zrobić i postanowiliśmy przenieść go do przestrzeni internetowej" - mówiła PAP Maria Lempart, kierowniczka Domu Zwierzynieckiego, oddziału Muzeum Krakowa, w którym odbywa się konkurs. "Drzewko emausowe ma symbolikę zbieżną z tym, co teraz dzieje się na świecie. Wszystkim nam potrzeba nadziei a ono właśnie niesie nadzieję, że po zimie zawsze przychodzi wiosna, że życie się odradza. Widać to w świeżych listkach, drzewach, które rozkwitają, w ptakach, które przysiadają na gałęziach i w swoich gniazdach wychowują młode" - dodała. W tym roku każdy mógł zrobić pracę w domu i przysłać jej zdjęcie mailem do Muzeum, które publikowało je na Facebooku. Internauci od 5 kwietnia do 12 kwietnia wybierali – przyznając serduszka i lajki – najpiękniejsze drzewko. W poniedziałek w południe ogłoszone zostaną nazwiska zdobywców trzech pierwszych miejsc, którzy otrzymają nagrody. (PAP)  

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama