Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 02:27
Reklama KD Market
Reklama

Krwawy styczeń w Chicago

Przemoc na ulicach Chicago nie jest niczym nowym. Jednak w rozpoczętym właśnie roku padają niechlubne rekordy. Podczas konferencji amerykańskich komisarzy policji poinformowano, że styczeń 2013 będzie najprawdopodobniej najkrwawszym od 2002 roku. Na ulicach Wietrznego Miasta zginęło już 40 osób. 

police line do notStyczeń 2013 roku nie zaczął sie dobrze. Przestępczośc jest ogromnym problemem włodarzy WIetrzznego Miasta. W kończącym się włąśnie miesiącu zginęło aż 40 osób. To wyrównanie wyniku z ubiegłego roku. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zostanie wyrównany rekord sprzed dekady - sięgający liczby 45.

Zdaniem władz trzeciego co do wielkości miasta w Stanach Zjednoczonych, przemoc na uliach to głównie przejaw działalności przestępczej gangów i dotępu do broni palnej. W miniony weekend odnotowano śmierć 7 osób.

Wzrost przestępczości na ulicach Chicago jest zaskoczeniem dla władze miasta. Podczas konferencji prasowej w ubiegłym tygodniu, komisarz McCarthy poinformował, że liczba zabójstw w Wietrznym Mieście spadła. W ostatnim kwartale 2012 roku odnotowano 16-procentowy spadek. Niestety, styczeń zapowiada pogorszenie tych statystyk.

Komisarz McCarthy zaapelował do ustawodawców o zwiększenie wymiaru kar więzienia dla przestepców, którym zostanie udowodnione nielegalne posiadanie broni.

Zdaniem McCarthy'ego dowodem na to, że ostrzejsze kary mogą prowadzic do zmniejszenia przemocy, jest przykłąd Nowego Jorku, gdzie w 2012 roku odnotowano rekordowo niską liczbą zabójstw.

Garry McCarthy w poniedziałek rozmawiał w Waszyngtonie  z wiceprezydentem Joe Bidenem o zaostrzeniu przepisów odnośnie posiadania broni. Do stolicy na zaproszenie prezydenta Obamy przybyli szefowie policji największych amerykańskich miast. Biały Dom pod naciskiem opinii społecznej zdecydował się na zmianę regulacji po ubiegłorocznych strzelaninach w Aurora w stanie Kolorado, w Oak Creek w Wisconsin i w Newtown w stanie Kennecticut. McCarthy uważa, że właściciele broni powinni być zobowiązani do zgłoszenia sprzedaży czy kradzieży broni.  Nadkomisarz opowiedział się ponadto za wprowadzeniem zakazu sprzedaży tzw. broni szturmowej, ograniczeniem ilości amunicji, którą będzie można zakupić. McCarthy zaproponował także prowadzenie dokładnego rejestru posiadaczy broni i wprowadzenie surowszych kar za nielegalne posiadanie broni.

AS

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama