Gubernator J.B. Pritzker w piątkowe popołudnie ogłosił „stay-at-home” dla mieszkańców Illinois. Oznacza to, że od mieszkańców Illinois oczekuje się, że pozostaną w domach i będą przemieszczać się wyłącznie w uzasadnionych przypadkach oraz zachowywać bezpieczne „społeczne dystansowanie”.
Gubernator J.B. Pritzker ogłosił swoją decyzję stojąc ramię w ramię z burmistrz Lori Lightfoot. Wyjaśniał, że podejmując ją bazuje na jednoznacznych opiniach epidemiologów, matematyków i naukowców, którzy przekonują, że taka decyzja jest jedyną rozsądną decyzją pozwalającą „spłaszczyć krzywą” – wykres prognozujący intensywny wzrost zapadalności na koronawirusa.
Gubernator podkreślił, że nie wprowadza stanu wojennego (martial law), ani całkowitej blokady życia mieszkańców (lock-down), tylko pozostanie w domach (stay-in-home), a więc ograniczenia w poruszaniu się i aktywności poza domem. Przyznał, że decyzja był trudna, ale doświadczenia Chin i Włoch jednoznacznie wskazują na jej słuszność. „Nie doszedłem do tej decyzji łatwo. Zdaję sobie sprawę w pełni, że wybieram pomiędzy ratowaniem życia, a ratowaniem dochodów mieszkańców. Ale nie będziecie mieć dochodów, jeśli nie ochronimy życia” – mówił. ,,Ze wszystkich obowiązków, które ciążą na mnie jako gubernatorze, to jest największe. Jeśli są działania, które mogę podjąć, aby ratować życie w środku tej pandemii, bez względu na to, jak trudne, to mam obowiązek je podjąć” – tłumaczył.
Gubernator poinformował, że nadal otwarte będą sklepy spożywcze, apteki, stacje benzynowe, szpitale i przychodnie. Nadal również, z zachowaniem odpowiedniego dystansu, będzie można spacerować, uprawiać sport na zewnątrz oraz przemieszczać do pracy, a życie nie zmieni się zauważalnie. Jednocześnie jednak zapowiedział zamknięcie parków i bibliotek. Gubernator apelował również, aby nie gromadzić niepotrzebnych zapasów. „Utrzymujemy normalność na tyle, na ile możemy” – mówił gubernator, prosząc wszystkich pracowników i pracodawców zawodów, które nie są niezbędne dla społeczeństwa, żeby pozostali i pracowali w domu. „Pracownicy zawodów kluczowych, w tzw. „pierwszej linii” reagowania na pandemię – w tym głównie zawodów medycznych – uzyskają należytą pomoc” – zapowiedział gubernator. Zarówno on, jak i burmistrz Lightofoot, prosili o wsparcie takich osób. Deklarowali jednocześnie, że cały czas wypracowywane jest wsparcie systemowe takich osób, np. w zakresie opieki nad dziećmi.
Gubernator prosił o wstrzymanie eksmisji w całym stanie. Zapowiedział wzmożoną troskę o osoby bezdomne i zapewnienie im schronienia, a także utrzymanie dostaw jedzenia dla dzieci, które kwalifikują się do bezpłatnych posiłków w szkołach.
„Łatwo byłoby powiedzieć, że wkrótce wszystko wróci do normy. Ale nie mogę tego zrobić” – mówił gubernator. „To nie będzie trwało wiecznie, ale wyjdziemy z tego odmienieni. Każde takie wydarzenie powoduje wielkie zmiany” – mówił Pritzker, przywołując przykład pożaru, który strawił miasto w 1871 roku.
„Dla dobra wszystkich mieszkańców, ta decyzja jest niezbędna” – podkreślała burmistrz Lori Lightfoot w swoim wystąpieniu. „Wirus nie odejdzie sam, musimy spłaszczyć krzywą”. Lightfoot wytknęła również rządowi federalnemu brak wsparcia dla lokalnych samorządów i skierowała wiele ciepłych słów pod adresem pracowników służby zdrowia. Komentując decyzję, podkreślała, że zarządzający miastem i stanem wiedzą, że proszą „o wiele”. „Sytuacja może być powodem do niepokoju. Myślcie jednak o niej jako o zapewnieniu sobie bezpieczeństwa w domu” – mówiła Lightfoot. „Musicie zostać w domu” – naciskała, jednocześnie podkreślając, że nakaz nie jest ani stanem wyjątkowym (wojennym), ani tzw. „lockdown” – czyli przymusowym zamknięciem w domu bez możliwości wychodzenia. „To jest nasza nowa norma” – mówiła Lightfoot i wskazała, że w związku z dekretem gubernatora zamknięte będą w Chicago parki i biblioteki.
W żywiołowym wystąpieniu do pozostania w domu wzywała również Emily Landon, epidemiolog z University of Chicago. „Musimy zdusić ten pożar, zanim płomienie podejdą wysoko. Odbijemy życie, które mieliśmy. Walczą o to lekarze i ludzie medycyny, teraz wasza kolej” – apelowała do mieszkańców Illinois.
Nakaz stay-at-home wchodzi w życie 21 marca o 5 po południu i będzie trwał do 7 kwietnia. O dalszych krokach gubernator będzie informował na bieżąco.
W czasie konferencji prasowej 20 marca potwierdzono zgon kolejnej osoby i liczba śmiertelnych ofiar wzrosła w Illinois do pięciu i poinformowano o 163 nowych zachorowaniach, które tego dnia zwiększyły ogólną liczbę przypadków w naszym stanie do 588.
Dekret gubernatora Pritzkera dotyczący rozporządzenia stay-at-home można znaleźć tutaj:
https://www2.illinois.gov/Documents/ExecOrders/2020/ExecutiveOrder-2020-10.pdf
Warto też odwiedzić witrynę internetowa, na której władze Illinois zamieszczają aktualne informacje dotyczące COVID-19 oraz publikują dokumenty najnowszych rozporządzeń:
https://www2.illinois.gov/sites/coronavirus/Pages/default.aspx
Ważne i użyteczne informacje znajdują się też na witrynie miasta Chicago poświęconej COVID-19:
https://www.chicago.gov/city/en/sites/covid-19/home.html
Także warto odwiedzić też stronę Związku Lekarzy Polskich w Chicago: zlpchicago.org – z pytaniami można dzwonić na ich gorącą linię polsku: 1-855-WIRUS19 (1-855-947-8719).
Zachęcamy też do odwiedzenia na Facebooku profilu lokalnego polonijnego lekarza dr. Mariana Ołpińskiego, z którym rozmawiała nasza gazeta, a który zgłębia problematykę koronawirusa. Rozmowa z Ołpińskim ukazała się w ostatnim weekendowym wydaniu naszej gazety. Dostępna jest też na naszej stronie dla prenumeratorów.
Katarzyna Korza
[email protected]
Reklama