Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 27 grudnia 2024 16:01
Reklama KD Market

Gubernator Pritzker nakazuje pozostanie w domach

Konferencja prasowa burmistrz Lori Lightfoot i gubernatora J.B. Pritzker fot. Governor JB Pritzker/Facebook/screenshot
Gubernator J.B. Pritzker w piątkowe popołudnie ogłosił „stay-at-home” dla mieszkańców Illinois. Oznacza to, że od mieszkańców Illinois oczekuje się, że pozostaną w domach i będą przemieszczać się wyłącznie w uzasadnionych przypadkach oraz zachowywać bezpieczne „społeczne dystansowanie”. Gubernator J.B. Pritzker ogłosił swoją decyzję stojąc ramię w ramię z burmistrz Lori Lightfoot. Wyjaśniał, że podejmując ją bazuje na jednoznacznych opiniach epidemiologów, matematyków i naukowców, którzy przekonują, że taka decyzja jest jedyną rozsądną decyzją pozwalającą „spłaszczyć krzywą”  wykres prognozujący intensywny wzrost zapadalności na koronawirusa. Gubernator podkreślił, że nie wprowadza stanu wojennego (martial law), ani całkowitej blokady życia mieszkańców (lock-down), tylko pozostanie w domach (stay-in-home), a więc ograniczenia w poruszaniu się i aktywności poza domem. Przyznał, że decyzja był trudna, ale doświadczenia Chin i Włoch jednoznacznie wskazują na jej słuszność. „Nie doszedłem do tej decyzji łatwo. Zdaję sobie sprawę w pełni, że wybieram pomiędzy ratowaniem życia, a ratowaniem dochodów mieszkańców. Ale nie będziecie mieć dochodów, jeśli nie ochronimy życia”  mówił. ,,Ze wszystkich obowiązków, które ciążą na mnie jako gubernatorze, to jest największe. Jeśli są działania, które mogę podjąć, aby ratować życie w środku tej pandemii, bez względu na to, jak trudne, to mam obowiązek je podjąć”  tłumaczył. Gubernator poinformował, że nadal otwarte będą sklepy spożywcze, apteki, stacje benzynowe, szpitale i przychodnie. Nadal również, z zachowaniem odpowiedniego dystansu, będzie można spacerować, uprawiać sport na zewnątrz oraz przemieszczać do pracy, a życie nie zmieni się zauważalnie. Jednocześnie jednak zapowiedział zamknięcie parków i bibliotek. Gubernator apelował również, aby nie gromadzić niepotrzebnych zapasów. „Utrzymujemy normalność na tyle, na ile możemy” – mówił gubernator, prosząc wszystkich pracowników i pracodawców zawodów, które nie są niezbędne dla społeczeństwa, żeby pozostali i pracowali w domu. „Pracownicy zawodów kluczowych, w tzw. „pierwszej linii” reagowania na pandemię – w tym głównie zawodów medycznych  uzyskają należytą pomoc” – zapowiedział gubernator. Zarówno on, jak i burmistrz Lightofoot, prosili o wsparcie takich osób. Deklarowali jednocześnie, że cały czas wypracowywane jest wsparcie systemowe takich osób, np. w zakresie opieki nad dziećmi. Gubernator prosił o wstrzymanie eksmisji w całym stanie. Zapowiedział wzmożoną troskę o osoby bezdomne i zapewnienie im schronienia, a także utrzymanie dostaw jedzenia dla dzieci, które kwalifikują się do bezpłatnych posiłków w szkołach. „Łatwo byłoby powiedzieć, że wkrótce wszystko wróci do normy. Ale nie mogę tego zrobić” – mówił gubernator. „To nie będzie trwało wiecznie, ale wyjdziemy z tego odmienieni. Każde takie wydarzenie powoduje wielkie zmiany” – mówił Pritzker, przywołując przykład pożaru, który strawił miasto w 1871 roku. „Dla dobra wszystkich mieszkańców, ta decyzja jest niezbędna” – podkreślała burmistrz Lori Lightfoot w swoim wystąpieniu. „Wirus nie odejdzie sam, musimy spłaszczyć krzywą”. Lightfoot wytknęła również rządowi federalnemu brak wsparcia dla lokalnych samorządów i skierowała wiele ciepłych słów pod adresem pracowników służby zdrowia. Komentując decyzję, podkreślała, że zarządzający miastem i stanem wiedzą, że proszą „o wiele”. „Sytuacja może być powodem do niepokoju. Myślcie jednak o niej jako o zapewnieniu sobie bezpieczeństwa w domu” – mówiła Lightfoot. „Musicie zostać w domu” – naciskała, jednocześnie podkreślając, że nakaz nie jest ani stanem wyjątkowym (wojennym), ani tzw. „lockdown” – czyli przymusowym zamknięciem w domu bez możliwości wychodzenia. „To jest nasza nowa norma” – mówiła Lightfoot i wskazała, że w związku z dekretem gubernatora zamknięte będą w Chicago parki i biblioteki. W żywiołowym wystąpieniu do pozostania w domu wzywała również Emily Landon, epidemiolog z University of Chicago. „Musimy zdusić ten pożar, zanim płomienie podejdą wysoko. Odbijemy życie, które mieliśmy. Walczą o to lekarze i ludzie medycyny, teraz wasza kolej” – apelowała do mieszkańców Illinois. Nakaz stay-at-home wchodzi w życie 21 marca o 5 po południu i będzie trwał do 7 kwietnia. O dalszych krokach gubernator będzie informował na bieżąco. W czasie konferencji prasowej 20 marca potwierdzono zgon kolejnej osoby i liczba śmiertelnych ofiar wzrosła w Illinois do pięciu i poinformowano o 163 nowych zachorowaniach, które tego dnia zwiększyły ogólną liczbę przypadków w naszym stanie do 588. Dekret gubernatora Pritzkera dotyczący rozporządzenia stay-at-home można  znaleźć tutaj: https://www2.illinois.gov/Documents/ExecOrders/2020/ExecutiveOrder-2020-10.pdf Warto też odwiedzić witrynę internetowa, na której władze Illinois zamieszczają aktualne informacje dotyczące COVID-19 oraz publikują dokumenty najnowszych rozporządzeń: https://www2.illinois.gov/sites/coronavirus/Pages/default.aspx Ważne i użyteczne informacje znajdują się też na witrynie miasta Chicago poświęconej COVID-19: https://www.chicago.gov/city/en/sites/covid-19/home.html Także warto odwiedzić też stronę Związku Lekarzy Polskich w Chicago:  zlpchicago.org – z pytaniami można dzwonić na ich gorącą linię polsku: 1-855-WIRUS19 (1-855-947-8719). Zachęcamy też do odwiedzenia na Facebooku profilu lokalnego polonijnego lekarza  dr. Mariana Ołpińskiego, z którym rozmawiała nasza gazeta, a który zgłębia problematykę koronawirusa. Rozmowa z Ołpińskim ukazała się w ostatnim weekendowym wydaniu naszej gazety. Dostępna jest też na naszej stronie dla prenumeratorów. Katarzyna Korza [email protected]
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama