Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 14:30
Reklama KD Market
Reklama

W Chicago rośnie niepokój związany z koronawirusem

W Chicago rośnie niepokój związany z koronawirusem
Władze Chicago odwołały obchody Dnia św. Patryka w związku z niepokojem wywołanym przez koronawirusa. Zalecenia dotyczące kolejnych imprez wydawane będą na bieżąco.

Burmistrz Lori Lightfoot ogłosiła odwołanie chicagowskich parad oraz farbowania rzeki z okazji Dnia św. Patryka podczas porannej konferencji prasowej w środę 11 marca. Burmistrz dodała, że imprezy zostają przełożone na nieokreślony termin.

Oprócz parady w śródmieściu Chicago nie odbędzie się irlandzka parada w dzielnicy Beverly na południu Chicago, a także ta na północnym zachodzie miasta.

Zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców Chicago zawsze będą najwyższym priorytetem, dlatego – podobnie jak wiele innych miast w kraju i na świecie – przekładamy tegoroczną paradę w ramach środków ostrożności, aby zapobiec dodatkowemu rozprzestrzenianiu się COVID-19” – powiedziała burmistrz. Władze dodały, że decyzja o odwołaniu słynnej chicagowskiej parady nie była łatwa, lecz została podyktowana zaleceniami krajowego centrum epidemiologicznego (Centers for Disease Control and Prevention, CDC) dotyczącymi rozprzestrzeniania się wirusa podczas masowych zgromadzeń.

Wcześniej irlandzkie parady odwołało wiele innych miast, w tym Boston oraz Dublin.

Władze miejskie mają na bieżąco oceniać ryzyko i wystosowywać zalecenia dotyczące kolejnych, nadchodzących zgromadzeń.

Decyzję o odwołaniu parady przez burmistrz poparł gubernator J.B. Pritzker.

W środę przed południem liczba przypadków koronawirusa w Illinois wynosiła 19. Wśród najnowszych zdiagnozowanych przypadków były osoby spoza powiatu Cook – sześciesięcioparoletnia mieszkanka powiatu Kane oraz nastolatek z McHenry. Żadne z nich w ostatnim czasie nie podróżowało, ani nie miało kontaktu z chorym, co spotęgowało niepokój służb zdrowia dotyczący niekontrolowanego rozprzestrzeniania się koronawirusa w lokalnych społecznościach.

We wtorek gubernator J.B. Pritzker wyraził frustrację z powodu niedostatecznej liczby testów i opieszałości rządu federalnego w niesieniu pomocy, o jaką poprosił stan Illinois.

W poniedziałek gubernator J.B. Pritzker ogłosił stan katastrofy związanej z koronawirusem, co umożliwia uruchomienie dodatkowych funduszy stanowych i federalnych na prewencję i walkę z potencjalnie niebezpieczną chorobą.

Deklaracja umożliwia otrzymywanie na miejscu pomocy od federalnych agencji, w tym krajowego centrum epidemiologicznego CDC oraz centrum zarządzania kryzysowego  Federal Emergency Management Agency. Podobne deklaracje ogłosiło do poniedziałku trzynaście innych stanów.

Władze stanowe przygotowują specjalne mobilne ekipy kryzysowe, które będą w stanie szybko reagować w przypadku pojawienia się nowych przypadków.

Działania władz lokalnych mają być kontrolowane i koordynowane w stanowym centrum kryzysowym w Springfield.

W środę zamknięte były wszystkie szkoły w dystrykcie szkolnym w Lombard na zachodnich przedmieściach po tym, jak okazało się, że w zeszłym tygodniu na szkolnym meczu siatkówki była osoba, u której później zdiagnozowano koronawirusa.

W środę nadal zamknięte było Resurrection College Prep, katolickie liceum żeńskie w Norwood Park w północno-zachodnim Chicago. Do 18 marca zamknięte będzie publiczne liceum zawodowe Vaughn w dzielnicy Portage Park, w którym zachorował asystent nauczyciela.

Wiele liceów i szkół wyższych odwołało planowane wycieczki i imprezy sportowe. Chicagowskie McCormick Place, największe centrum konferencyjne w kraju, odwołało już kilka marcowych imprez, które miały przyciągnąć do Wietrznego Miasta wielotysięczne tłumy i zasilić dochodami lokalną ekonomię.

(jm)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama