Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 02:24
Reklama KD Market

„Gdyby Chopin spotkał Paderewskiego”. Koncert Chicagowskiego Towarzystwa Chopinowskiego

„Gdyby Chopin spotkał Paderewskiego”. Koncert Chicagowskiego Towarzystwa Chopinowskiego
Jarosław Gołembiowski fot. Katarzyna Korza
7 marca w sobotę o 6.30 pm będzie miało miejsce wydarzenie niezwykłe – w Holiday Inn Chicago North Shore, 5300 W. Touhy Ave. w Skokie wybrzmi premierowe wykonanie Suity G-dur Ignacego Jana Paderewskiego na orkiestrę smyczkową. Wykonanie będzie jedną z części koncertu galowego i fundraisingowego na rzecz Chicagowskiego Towarzystwa Chopinowskiego „Gdyby Chopin spotkał Paderewskiego...”. Wydarzenie skupi pod jednym dachem wielu artystów. Usłyszymy sopran Marlenę Dziś, tenora Michała Sadowskiego, pianistę Michała Majchera i Lincolnwood Chamber Orchestra pod batutą Philipa Simmonsa. Pierwszą część poprowadzi kompozytor Jarosław Gołembiowski, drugą – Philip Simmons. Konstrukcja koncertu to w pierwszej części swoisty dialog między Fryderykiem Chopinem a Ignacym Janem Paderewskim – utwory, według słów Jarosława Gołembiowskiego, mają przeplatać się zarówno treściowo, jak i muzycznie. – Będziemy prowadzić ciekawy dialog – co by było, gdyby Paderewski spotkał Chopina? Nie wiemy tego na pewno, ale program ułożony jest tak, żeby między kompozytorami wybrzmiał treściowy i muzyczny dialog – mówi Gołembiowski. W pierwszej części koncertu będzie to w części dialog patriotyczny. – Paderewski i Chopin udowodnią, że myśleli o swoim kraju, choć w pieśniach, jednej autorstwa Wincentego Pola i drugiej – autorstwa samego Ignacego Jana Paderewskiego, ścierają się dwa różne podejścia – mówi Gołembiowski. – W pieśni „Leci liście z drzewa” autor żałuje ludzi walczących i ginących w wojennej zawierusze, ludzi zagrzewa raczej do pracy i odbudowy Ojczyzny, niż do walki. Natomiast utwór Ignacego Paderewskiego „Hej, Orle Biały” to z kolei pieśń zagrzewająca głównie do walki. Zresztą, oryginał zapisu słów i muzyki znajduje się w Muzeum Polskim w Chicago, więc – jeśli można tak powiedzieć – jest to również kawałek historii Chicago – opowiada Gołembiowski. Ciekawa opowieść wiąże się również z utworem Mazur, który Chopin napisał w 1938 roku. Jest to tylko 12 taktów melodii, które Chopin zostawił w podziękowaniu Vaclavowi Hance z Pragi – melodia miała był podziękowaniem za gościnę. – Chopin pisał utwory i zostawiał je w różnych miejscach jako podarunki, czyniąc z ludzi tym samym mecenasów sztuki – opowiada Gołembiowski. – Przez tyle lat nikt nie dopisał akompaniamentu, więc zrobiłem to ja: przeszukałem mazurki Chopina, żeby sprawdzić, czy melodie z tego Mazura Chopin wykorzystywał w późniejszych mazurkach. Kompozytor odnalazł fragmenty Mazura w innych kompozycjach Chopina, a akordy z melodii Chopina wpisał w utwór pisany dla Vaclava Hanki jako akompaniament. Najbardziej wyczekiwanym punktem wieczoru będzie jednak inny utwór, zaplanowany na drugą część koncertu – będzie to suita G-dur Ignacego Jana Paderewskiego na orkiestrę smyczkową. Suitę odnalazła w zbiorach biblioteki Akademii Muzycznej w Warszawie w 1986 roku Małgorzata Perkowska-Waszek. Suita, napisana w Berlinie w 1884 roku w czasie studiów kompozytorskich Paderewskiego pod kierunkiem Heinricha Urbana, nie była wykonana za życia autora. Nie ma pewności co do tego, czy utwór jest kompletny. Suita G-dur, według słów samego autora, napisana jest „w formie Marsza”. – Wykonanie suity G-dur w Chicago będzie wykonaniem premierowym, co do tego mamy całkowitą pewność – mówi Gołembiowski. Orkiestra smyczkowa, prócz kompozycji bohaterów wieczoru, sięgnie również po kompozycje Mieczysława Karłowicza i Michała Ogińskiego. Część wykonywaną przez orkiestrę rozpocznie Finale from Serenade for String Orchestra, a zwieńczy Farewell to the Fatherland Michała Ogińskiego w aranżacji Ilyi Levinsona. – Koncert odbędzie się przy wsparciu American Council for Polish Culture, do którego należy Chicagowskie Towarzystwo Chopinowskie, pana Thadeussa Mireckiego, pani Barbary Mirecki, którzy sfinansowali projekt premierowego wykonania suity G-dur, ale również dr. Waldemara Niklińskiego, który wspiera towarzystwo w ciekawych projektach – mówi Jarosław Gołembiowski. – Dzięki tym osobom mogę powiedzieć bez wahania, ze nasze towarzystwo będzie pierwszą organizacją w Chicago i w ogóle w Ameryce, która ten utwór zagra. A sprowadzenie utworu współczesnego i możliwość zagrania go jest sprawą kosztowną i skomplikowaną – dodaje. Chicagowskie Towarzystwo Chopinowskie jest jednym z trzech organizacji działających w rejonie Chicago pod patronatem Fryderyka Chopina. – Nie jesteśmy nastawieni wyłącznie na muzykę Chopina, raczej próbujemy propagować muzykę odkrywczą, bowiem sam Chopin był odkrywcą dźwięku w swoich czasach. Chcemy, żeby ta muzyka wzbudzała większe zainteresowanie muzyką polską i amerykańską poprzez aktywne wspieranie kompozytorów, wykonawców i organizacji artystycznych – tłumaczy Gołembiowski. Informacje na temat wydarzenia i możliwości sponsoringu dostępne są na stronie www.chicagochopinsociety.com Katarzyna Korza [email protected]

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama