Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 07:22
Reklama KD Market

Mimo skandalu były szef policji chicagowskiej z ogromną emeryturą

Mimo skandalu były szef policji chicagowskiej z ogromną emeryturą
Eddie Johnson fot. TANNEN MAURY/EPA-EFE/Shutterstock
Były szef policji w Chicago pobiera emeryturę w wysokości ponad 15 tys. dolarów miesięcznie od momentu, kiedy burmistrz Lightfoot zwolniła go za kłamstwo w związku z zaśnięciem za kierownicą samochodu i skandalicznymi okolicznościami tego incydentu. „Chicago Tribune” poinformowała, że Eddie Johnson otrzymał rentę od Policemen’s Annuity and Benefit Fund of Chicago. Emerytura sumuje się do prawie 190 tys. dolarów rocznie lub 75 proc. jego średniej pensji wynoszącej nieco ponad 253 tys. rocznie w ciągu ostatnich czterech lat w policji w Chicago. Johnsona mianował na stanowisko burmistrz Rahm Emanuel w marcu 2016 roku, a zwolniła go burmistrz Lori Lightfoot w grudniu 2019. 59-letni policjant, przyłapany na spaniu w swoim samochodzie z włączonym silnikiem, o swoją niedyspozycję obwiniał lekarstwa. Natomiast do mediów wyciekły informacje na temat zakrapianego alkoholem wieczoru w restauracji z ochroniarką, całowania się z nią oraz próby zatuszowania sprawy przez podległych mu policjantów. Emerytury dla komendantów policji w Chicago są obliczane zazwyczaj na podstawie najwyższej średniej pensji w szczytowym momencie pracy w departamencie. Prawo takie obowiązuje od 29 lat. Johnson pracował w policji 31 lat. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Johnson będzie uprawniony do otrzymania podwyżki o ponad 5 tys. dolarów za ten rok. (kk)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama