Ponad 2400 ludzkich płodów, odnalezionych w ubiegłym roku w garażu i samochodzie dr. Urlicha Klopfera w Illinois, zostało pochowanych w środę w Indianie, gdzie obowiązuje najostrzejsze prawo antyaborcyjne w kraju.
Pochówek odbył się pięć miesięcy po tym, jak 2246 płodów odnaleźli w garażu dr. Klopfera jego bliscy, którzy po śmierci lekarza chcieli uprzątnąć dom znajdujący się w Crete w Illinois, tuż za granicą z Indianą. Później znaleziono jeszcze 165 płodów ukrytych w bagażniku samochodu.
Klopfer był lekarzem aborcyjnym i przeprowadził dziesiątki tysięcy aborcji w ciągu 40 lat pracy, głównie w Indianie, jako jedyny działający tam lekarz aborcyjny. Był postacią znaną wśród członków ruchu antyaborcyjnego, którzy organizowali regularne demonstracje pod jego kliniką.
Pochówek ma również kontekst polityczny. Głos w czasie ceremonii zabrał prokurator generalny Indiany Curtis Hill, który jest kandydatem republikanów na drugą kadencję na to stanowisko. Hill w ostatnich miesiącach był pod obstrzałem mediów w związku z oskarżeniami o molestowanie czterech kobiet w barze w Indianapolis w 2018 roku, gdy był w stanie nietrzeźwym. Oskarżenia odrzucił i jednocześnie obrał sobie za cel obronę praw stanowych zaostrzających ograniczenia aborcyjne – uczynił z tego główny temat swojej kampanii. Bycie w centrum uwagi w czasie pochówku może przynieść mu kolejne głosy ze strony konserwatywnych wyborców.
Indiana jest jednym z niewielu stanów, w którym prawo nakazuje pochówek lub kremację płodów po aborcji. Ustawa ta nie weszła w życie od razu z powodu zakwestionowania jej przez sąd. W 2016 roku podpisał ją ówczesny gubernator Mike Pence (teraz wiceprezydent USA), a orzeczenie amerykańskiego Sądu Najwyższego w maju utrzymało prawo w mocy.
Wcześniej, w trakcie kariery zawodowej Klopfera, kliniki mogły przekazywać szczątki płodowe firmom, które zajmują się paleniem tkanek ludzkich lub innych materiałów medycznych. Władze twierdzą, że szczątki płodów w garażu Klopfera pochodziły z aborcji w latach dwutysięcznych.
Organizacja Planned Parenthood od dawna wyraża obawy, że ostre przepisy zwiększają koszty klinik, czyniąc je mniej ekonomicznie opłacalnymi, a tym samym ograniczają dostęp kobiet do aborcji. Jak podaje Guttmacher Institute, tylko dziewięć placówek w całej Indianie przeprowadziło aborcje w 2017 roku. Ostre przepisy przyczyniają się także do stygmatyzacji kobiet przerywających ciążę.
Kariera Klopfera zaczęła chwiać na początku lat dwutysięcznych. Miało to związek z lawiną skarg, między innymi taką, że przeprowadził aborcję 10-letniej dziewczynki zgwałconej przez wujka i nie powiadomił o tym fakcie organów ścigania. Jego kariera zakończyła się definitywnie w 2016 r., kiedy to władze zawiesiły jego licencję lekarską, powołując się m.in. na nienależyty monitoring pooperacyjny jego pacjentów. Klopfer skarżył się, że konserwatywni urzędnicy państwowi są w zmowie z grupami antyaborcyjnymi w działaniach przeciwko niemu.
Sam Klopfer jest postacią enigmatyczną. Urodzony w Niemczech miał opowiadać o tym, jak w wieku 4 lat schronił się w czasie bombardowania jego rodzinnego Drezna. Opisywał w tej opowieści straszne sceny zniszczeń i śmierci.
Przypuszcza się, że Klopfer z nikim nie podzielił się swoimi tajemnicami. Spekuluje się, że jest to część zaburzeń, na jakie cierpiał w związku ze zbieractwem lub że próbował zaoszczędzić na kosztach utylizacji.
Nie ma natomiast żadnych wątpliwości co do poglądów Kopflera na temat usuwania ciąży, ponieważ wiele razy zdecydowanie mówił o zapewnieniu kobietom dostępu do aborcji w Indianie. Komentując społeczną debatę na temat aborcji, powiedział kiedyś dziennikarzowi: „Gdyby mężczyźni zachodzili w ciążę, a kobiety nie, to nie byłoby tej dyskusji”.
Masowe pochówki usuniętych płodów są w Stanach Zjednoczonych rzadkością, ale zdarzały się już wcześniej. Około 16 500 płodów zostało pochowanych na cmentarzu w Los Angeles po ich odkryciu w latach 80-tych w kontenerze towarowym, który został przejęty z domu byłego operatora laboratorium medycznego.
Wszystkie płody znalezione w domu Kopflera zostały pochowane w mogile zbiorowej na cmentarzu Southlawn Cemetery.
(kk)
Reklama