Pod koniec ubiegłego tygodnia US Citizenship and Immigration Services (USCIS) ogłosił termin wejścia w życie zaostrzonych przepisów dotyczących spraw o zmianę statusu (najczęściej przyznawania zielonych kart) i podań o przedłużenie czasowego pobytu w USA. Nowe zapisy o tzw. public charge czyli samowystarczalności imigrantów zaczną obowiązywać od 24 lutego.
Podobne rygory czasowe będą także obowiązywać urzędników konsularnych w amerykańskich placówkach dyplomatycznych za granicą.
Pierwotnie przepisy miały wejść w życie 15 października ubiegłego roku, ale zostały zablokowane przez sądy federalne niższych instancji do czasu rozpatrzenia skarg złożonych przez obrońców imigrantów. Jednak Sąd Najwyższy uznał, że wstrzymanie wprowadzenia nowych procedur nie ma uzasadnienia. Nie dotyczy to tylko stanu Illinois, w którym wciąż obowiązuje blokada zapisów o public charge, bo orzeczenia Sądu Najwyższego dotyczyły innych pozwów sądowych.
Trudna samowystarczalność
Według starych przepisów, wprowadzonych jeszcze za czasów Billa Clintona za czynnikami świadczącymi o możliwym obciążeniu społecznym imigranta było jedynie pobieranie świadczeń gotówkowych oraz korzystanie ze zinstytucjonalizowanej opieki. Teraz ma się zmienić.
Przypomnijmy, że nowe regulacje znacznie rozszerzają listę świadczeń publicznych, które mogą zaważyć na ocenie samowystarczalności finansowej imigranta. Przyznają też urzędnikom imigracyjnym dużo więcej prerogatyw przy ustalaniu, czy petenci nie staną się w przyszłości obciążeniem publicznym. Administracja Donalda Trumpa konsekwentnie dąży do ograniczenia liczby imigrantów przyjeżdżających z biednych krajów i dysponujących ograniczonymi środkami finansowymi. ,,Samowystarczalność jest jedną z głównych amerykańskich wartości, co od wieków ma odzwierciedlenie w prawie imigracyjnym – napisał w oświadczeniu Ken Cuccinelli pełniący obowiązki zastępcy sekretarza Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego – Jeśli zaczniemy wymagać od osób chcących zostać w Stanach Zjednoczonych, aby polegały na sobie, swoich rodzinach i najbliższych społecznościach, będziemy wspierać tę samowystarczalność, przyczynimy się do sukcesu imigrantów i będziemy chronić amerykańskich podatników”. Inne zdanie mają na ten temat imigranci i organizacje występujące w ich obronie. Migration Policy Institute wręcz szacuje, że nowe badanie samowystarczalności kandydatów do imigracji do USA pozwoli na odrzucenie wniosków większości wnioskodawców z Ameryki Łacińskiej i Afryki.
Czarna lista świadczeń
USCIS obiecuje, jak najszybszą publikację uaktualnionych formularzy oraz publikuje instrukcje dotyczące ich składania oraz oficjalną wykładnię przepisów. Ma to zakończyć okres niepewności, na który skarżyli się zarówno imigranci, jak i ich prawnicy.
Nowe regulacje definiują osobę będącą ,,obciążeniem publicznym” (public charge) jako kogoś, kto w ciągu okresu 36 miesięcy korzystał przez co najmniej 12 miesięcy z jednego lub więcej programu pomocy społecznej. Okresy równoległego pobierania dwóch świadczeń w tym samym czasie mają się sumować, tak więc korzystanie z dwóch programów w ciągu jednego miesiąca będzie liczone jako dwa miesiące.
USCIS poszerzył też znacznie czarną listę świadczeń – uważanych za korzystanie z opieki społecznej – które zaważą negatywnie na ocenie samowystarczalności imigrantów i kwalifikowaniu się do legalizacji pobytu. Znalazły się na niej:
Supplemental Security Income (SSI).
Temporary Assistance for Needy Families (TANF).
Medicaid z wyjątkiem świadczeń udzielonych w związku bezpośrednim. z ratowaniem życia (medical emergency).
Supplemental Nutrition Assistance Program (SNAP, czyli food stamps).
Jakiekolwiek rządowe świadczenia związane ze zinstytucjonalizowaną opieką długoterminową.
Jakakolwiek federalna, stanowa, lokalna lub plemienna (dotyczy mieszkańców rezerwatów) pomoc finansowa związana z utrzymaniem dochodów.
Secja 8 (Section 8) Housing Choice Voucher Program and Rental Assistance Program.
Public Housing czyli mieszkaniowa pomoc publiczna.
20 punktów USCIS
Korzystanie z opieki społecznej nie wyczerpuje wszystkich okoliczności które mogą wpłynąć negatywnie na decyzję urzędnika USCIS. Test samowystarczalności ma obejmować w sumie 20 punktów, a w internecie już powstały narzędzia pozwalające na ocenę ryzyka odmowy zmiany statusu imigracyjnego.
Negatywne czynniki mogące wpłynąć na decyzję urzędnika to m.in: wiek (jako “czynnik ujemny” uważa się wiek poniżej 18 i powyżej 61 lat), zły stan zdrowia, brak prywatnego ubezpieczenia medycznego i zdolności do jego wykupienia w przyszłości, wielkość rodziny (im liczniejsza tym gorzej), niska ocena zdolności kredytowych, zadłużenie, brak znajomości angielskiego, brak wykształcenia, kwalifikacji zawodowych lub historii zatrudnienia. Pozytywnym czynnikiem ma być z kolei posiadanie dochodu powyżej 250 proc. federalnego progu ubóstwa, negatywnym – zarobków poniżej 125 proc. tego progu. Czy to dużo? Na przełomie 2019 i 2020 roku próg ubóstwa był zdefiniowany na poziomie 12 760 dol. dla osoby samotnej i 26 200 dol. dla czteroosobowej rodziny. Urzędnicy muszą także ocenić wiarygodność sponsora i informacji podanych w formularzu Affidavit of support.
Nowe przepisy, nowe formularze
Osoby starające się o zmianę statusu będą musiały m.in. przedstawić formularz I-944 (Form I-944, Declaration of Self-Sufficiency), który ma upewnić urzędników imigracyjnych co do samowystarczalności petenta. Może się to też wiązać z przedstawieniem dodatkowej dokumentacji potwierdzającej dochód gospodarstwa rodzinnego, zaciągniętych kredytów, dyplomów uniwersyteckich i świadectw szkolnych, itp. Oprócz tego zmieni się kilka innych formularzy, w tym m.in:
I-129, Petition for a Nonimmigrant Worker
I-485, Application to Register Permanent Residence or Adjust Status
I-539, Application to Extend/Change Nonimmigrant Status
I-864, Affidavit of Support Under Section 213A of the INA
I-864EZ, Affidavit of Support Under Section 213A of the Act
Warto jednak pamiętać, że nowe restrykcje nie dotyczą osób, które już mają zielone karty, nie obejmują także uchodźców i azylantów. Inne wyjątki dotyczą także dzieci, kobiet ciężarnych i osób służących w armii. Dotyczą natomiast osób przebywających tu czasowo i chcących przedłużyć legalnie pobyt w USA, takich jak studenci, czy osoby z wizami turystycznymi. I tu uwaga: osoby przyjeżdżające do Stanów w ramach Visa Waiver Program, w tym od niedawna Polacy, nie mogą w ogóle zmienić swojego statusu bez konieczności opuszczenia terytorium USA.
Według USCIS po 24 lutego nie będą już przyjmowane stare formularze. Jednocześnie urząd imigracyjny doprecyzował, że przy rozpatrywaniu podań nie będzie brał pod uwagę świadczeń społecznych, z których wnioskodawca korzystał przed 24 lutego br. (a nie 15 października jak się obawiano). Oznacza to, że licznik public charge zacznie tykać dopiero za kilkanaście dni. Zaostrzone przepisy o korzystaniu z programów pomocy społecznej będzie można więc zastosować dopiero za kilka miesięcy i to początkowo tylko w przypadkach, gdy imigrant od początku korzystał z kilku programów naraz. Co nie znaczy jednak, że urzędnicy imigracyjni nie będą mogli odwołać się do innych czynników negatywnych z 20-punktowego testu. Nowe regulacje wyraźnie mówią, że decyzję o odmowie zmiany statusu w związku uznaniem kogoś za obciążenie dla społeczeństwa są bowiem podejmowane “po wzięciu pod uwagę wszystkich okoliczności przedstawionych we wniosku wnioskodawcy”.
Natomiast ciągle nie wiadomo, jak zostanie rozwiązana kwestia składania wniosków w Illinois, którego nie objęło orzeczenie Sądu Najwyższego i w którym wciąż obowiązuje blokada przepisów o public charge.
Jolanta Telega
[email protected]
Reklama