Co najmniej 16 osób zostało postrzelonych w miniony weekend na terenie Chicago – podał w poniedziałek departament policji. Wśród trzech ofiar śmiertelnych była 17-letnia dziewczyna zastrzelona w Englewood na południu miasta.
Camerie K. Crawford około godz. 6.30 wieczorem w piątek 17 stycznia znajdowała się na niezabudowanej działce przy 6700 South Parnell Avenue, kiedy z samochodu przejeżdżającego w tym rejonie wyskoczyło trzech mężczyzn i jeden z nich zaczął strzelać.
Kule trafiły 17-latkę w głowę, szyję i plecy. Crawford w stanie krytycznym została przewieziona do szpitala dziecięcego Comera, gdzie zmarła. Dziewczyna mieszkała w Bronzeville.
Z kolei 23-letni Johnathan Barajas został zastrzelony w ub. sobotę o godz. 12:45 pm w dzielnicy Avondale na północnym zachodzie Chicago. Mężczyzna siedział w samochodzie zaparkowanym w bocznej ulicy przy 2800 North Rockwell Street, kiedy sprawca oddał w jego kierunku strzały. Barajas został trafiony w szyję, klatkę piersiową i brzuch. Mężczyzna zmarł na miejscu zdarzenia.
W poprzedni weekend,10-12 stycznia, w strzelaninach w całym mieście zginęły trzy osoby, a osiem zostało rannych.
(tos)
Reklama