Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 10:19
Reklama KD Market

10 lat Arrow Trans Corp

10 lat Arrow Trans Corp
O trudnych początkach, sukcesie, rodzinnej atmosferze panującej w Arrow Trans, oraz o telewizyjnych projektach realizowanych przy współudziale firmy rozmawiamy z Piotrem Klichem – właścicielem firmy Arrow Trans Corp.   Łukasz Dudka: Udało się Panu osiągnąć ogromny sukces. Jak wyglądał początek Pańskiej przygody z Ameryką? –  Przyjechałem do Stanów z jedną walizką i słabym angielskim w wieku 21 lat. Jak wielu rodaków zaczynałem swoją przygodę z Ameryką na budowie. Wiedziałem jednak, że moja dusza przedsiębiorcy rwie sie do działania na innym polu. Od zawsze uwielbiałem transport, lubiłem jeździć, więc najszybciej jak tylko mogłem wyrobiłem prawo jazdy CDL. Do dziś pamiętam swoją pierwszą samodzielnie przejechaną trasę po zaśnieżonych chicagowskich ulicach. Zaraz potem kupiłem swoją pierwszą, własną ciężarówkę i 10 lat temu wraz z żoną założyłem firmę. Który moment w historii Arrow Trans był najtrudniejszy? –  Początek. Kiedy sam zajmowałem się wszystkim, kiedy trzeba było pracować nawet 7 dni w tygodniu, dzięki temu znam całą branżę od podszewki. Kiedyś sam poszukiwałem ładunków, wymieniałem olej, hamulce, opony, pomagałem przy przeładunkach i wszytko transportowałem. Wysiłek był ogromny, ale opłaciło się, bo bez tej pracy nie udałoby się osiągnąć sukcesu. Co stanowi o sile Arrow Trans, co wyróżnia was od innych firm transportowych? –  O sile każdej firmy stanowią ludzie, którzy ją tworzą. My z pewnością wyróżniamy się rodzinną atmosferą, jaka u nas panuje. Mogę ze stuprocentową pewnością powiedzieć, że ludzie, którzy pracują w Arrow Trans to moi przyjaciele i najlepsi ludzie w branży. W Arrow Trans stawiamy na synergię firmy i pracownika, to znaczy, że firma opiekuje się każdym, a w zamian otrzymujemy taki efekt, że ludzie oddają firmie swoje serce. Rok 2019 to najprawdopodobniej początek nowego kryzysu, natomiast Arrow Trans, dzięki pracy wspaniałego zespołu ciągle się rozwija. Rozwijamy nowoczesną flotę, rozbudowaliśmy biura i oprócz lokalizacji w chicago i Seattle, otworzyliśmy kolejną filię w Minnessocie oraz pracujemy nad otwarciem kolejnej w Pensylwanii. Bez wsparcia zgranej ekipy ten sukces byłby niemożliwy do osiągnięcia. Jesteście polską firmą. Czy na co dzień czuć polskość w Arrow Trans. –  Tak. Jesteśmy polską firmą, ale pracują u nas osoby z wielu różnych krajów. Nasi pracownicy mówią w co najmniej 5 różnych językach. Zdecydowaną większość spraw załatwiamy jednak w języku polskim i angielskim. Większość waszych ciężarówek jest pomalowanych na biało-czerwono. Kilka z nich to prawdziwe dzieła sztuki na kołach. Proszę opowiedzieć ich historię. –  Rzeczywiście, te cieżarówki stanowią dumę naszej floty. Pierwszy projekt, który został umieszczony na naszej ciężarówce powstał w Polsce i został namalowany farbami akwarelowymi. Grafika przedstawia historię Ameryki od momentu jej odkrycia przez Krzysztofa Kolumba, przez pierwsze Święto Dziękczynienia, po uchwalenie konstytucji USA i powstanie słynnej rzeźby w stoku góry Mount Rushmore. Druga grafika do kombinacja obrazów historii USA i najsłynniejszej drogi świata – Route 66. Ta ciężarówka wygrała niedawno pierwszą nagrodę w konkursie Walcott Truckers Jamboree Super Truck Beauty Contest w Walcott, IA. Żeby było ciekawiej, nasze ciężarówki zajęły tam pierwsze i drugie miejsce w stawce ponad 80 pojazdów. Arrow Trans to firma, która potrafi dzielić się swoim sukcesem. W jaki sposób pomagacie polonijnej społeczności? –  Pomagamy i chcemy pomagać. Nasi pracownicy wiedzą, że zawsze mogą liczyć na pomoc firmy, niezależnie od tego, czy chodzi o użyczenie firmowego samochodu, kilka dni dodatkowego płatnego urlopu, czy pomoc przy różnych zdarzeniach losowych. Bardzo blisko współpracujemy z fundacją You Can Be My Angel. W tym momencie z pomocą „chicagowskich aniołów” wspieramy chorą Amelkę. Do 2 lat jesteśmy na Taste of Polonia. W tym roku byliśmy tam z naszą pięknie oklejoną i oświetloną ciężarówką. Mówiąc o Arrow Trans nie sposób nie wspomnieć o Dawidzie Andresie, bohaterze programu „Ciężarówką przez Stany” emitowanego na TVN Turbo i Discovery Channel, który jest pracownikiem Arrow Trans. –  Dawid przyszedł do nas jako zwykły pracownik. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że zdobył nagrodę „Kolosa” za przemierzenie Amazonki na rowerach. Dawid był też współautorem pomysłu, żeby nagrać program telewizyjny o pracy polskiego truckera w Ameryce. Arrow Trans poniosła większość kosztów realizacji tego projektu. Mamy za sobą już 4 pełne sezony. W tym momencie na Discovery Channel pokazywany jest sezon numer cztery, podczas którego Dawid przemierzył naszą ciężarówką słynną Route 66. Podczas realizacji pierwszego odcinka towarzyszyła Dawidowi grupa Auta PRL, miałem wtedy okazję po raz pierwszy od 15 lat przejechać się maluchem. „Ciężarówką przez Stany” to nie jedyny telewizyjny projekt realizowany przez Arrow Trans. Co jeszcze macie w planach. –  Wkrótce we współpracy z telewizją TVN będzie realizowana kolejna seria o tej tematyce pod tytułem  „Truckerki” pokazujący kulisy pracy kobiet, które pracują jako kierowcy ciężarówek. Jego emisja przewidziana jest na 2020 r. Właśnie rozpoczynamy casting na bohaterki tego serialu. Jeżeli chcesz, zwracam się tutaj do pań, zmienić swoją karierę, zapraszamy do Arrow Trans. Możesz u nas jeździć i zostać gwiazdą telewizji. Taką opcję znajdziecie tylko u nas! Przed jakimi wyzwaniami stoi dziś Arrow Trans? –  XXI wiek to era informatyzacji. Właśnie wdrażamy nowy system informatyczny, który da nam ogromną przewagę nad konkurencją. Będziemy jeszcze wydajniejsi i będziemy mieli jeszcze lepszą koordynację całego procesu logistycznego. Dodatkowo, nieustannie się rozwijamy, budując trwałe relacje z naszymi klientami. Stawiamy na uczciwość i rzetelność biznesową, co przekłada się na stałe i długoterminowe kontrakty. Czy w związku z tym rozwojem szukacie też nowych pracowników? –  Tak. Szukamy ambitnych, pracowitych i uczciwych ludzi. Cały czas szukamy też kierowców. Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby przyłączyć do naszej rodziny. Przed nami gala, na której Arrow Trans będzie uroczyście świętować swoje 10. Urodziny. Co przygotowaliście dla pracowników i gości? –  Gala odbędzie się 21 grudnia w Allegra Banquets w Chicago. Spodziewamy się około 200 osób. Świętujemy wspólnie z pracownikami i ludźmi, którzy przyczynili się do sukcesu naszej firmy. Podczas gali odbędzie się loteria z wspaniałymi nagrodami. Całkowity dochód z tej loterii trafi do fundacji You Can Be My Angel. Czego życzyć Arrow Trans na kolejne 10 lat? –  Na pewno dużo siły, zdrowia i utrzymania wspaniałej, rodzinnej atmosfery – takiej jaką mamy w tej chwili. To trzy kluczowe elementy potrzebne do odniesienia sukcesu. Reszta przyjdzie sama. Zdjęcie główne: Łukasz Dudka Zdjęcia ciężarówek: ATC

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama