Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, członek zarządu Burisma Holding od 2014 r., w rozmowie z AP powiedział, że syn byłego wiceprezydenta USA Joe Bidena nie wykorzystywał swojej relacji z ojcem do wspierania interesów firmy Burisma. Powiedział, że Hunter Biden został wybrany do rady dyrektorów ukraińskiego holdingu gazowniczego Burisma ze względu na nazwisko. Dodał, że tak działa świat biznesu.
„Rozumiem, że jeżeli ktoś proponuje, żebym był częścią jakiegoś projektu, to nie tylko dlatego, że jestem taki dobry, ale także dlatego, że jestem Kwaśniewskim, jestem byłym prezydentem Polski. Bycie Bidenem nie jest złe. To dobre nazwisko” – ocenił Kwaśniewski.
Były prezydent podkreślił, że członkowie zarządu Burismy nigdy nie próbowali wykorzystać rodzinnych powiązań Huntera, aby zdobyć przychylność administracji Baracka Obamy. „Był normalnym członkiem tej grupy. Nie pytaliśmy go o ojca i nigdy nic o nim nie mówił. Czasami tylko podczas kolacji ktoś zapytał Bidena o zdrowie jego ojca, pewnego razu Biden opowiadał o śmierci swojego brata Beau” – tłumaczył.
Zdaniem Kwaśniewskiego, prośby skierowane do prokuratora generalnego Ukrainy przez osobistego prawnika prezydenta USA Donalda Trumpa Rudy’ego Giulianiego, w których starano się uzyskać komentarze, przedstawiające Burismę jako przedsiębiorstwo skorumpowane, stworzyły niebezpieczną sytuację dla tej firmy.
Niezależna rosyjska „Nowaja Gazieta” 2 października opublikowała materiały z trwającego od 2014 r. śledztwa przeciwko Serhijowi Kurczence, wpływowemu oligarsze w czasach prezydentury Wiktora Janukowycza. W przeszłości kupił on bazę przeładunku ropy naftowej w Chersoniu na południu Ukrainy od Mykoli Złoczewskiego, właściciela Burisma Holdings i byłego ministra ds. ekologii i zasobów naturalnych za czasów Janukowycza.
„Nowaja Gazieta” zamieściła na swoim portalu kopię dokumentu śledztwa, w którym wskazano, że Biden junior otrzymał 3 mln 404 tys. 712,82 USD w okresie od listopada 2014 r do października 2015 roku.
Jak pisze rosyjska gazeta, Kwaśniewski natomiast dostał od Burismy honorarium w wysokości 1 mln euro za „usługi konsultacyjne”, które wypłacono mu w okresie od grudnia 2014 roku do sierpnia roku następnego; w dokumencie podano nawet numer konta w jednym z polskich banków, na które pieniądze te wpłacono na nazwisko byłego prezydenta RP.
W dokumencie ukraińskiego śledztwa zarówno w odniesieniu do Bidena juniora, jak i Kwaśniewskiego wskazano, że przekazane im środki „pochodzą z przestępstwa” – głosi tekst dokumentu. (PAP)
Na zdjęciu: Aleksander Kwaśniewski
fot. Marcin Obara/EPA/Shutterstock
Reklama