Na dwa dni przed obchodzonym w USA w czwartek Świętem Dziękczynienia prezydent Donald Trump zgodnie z tradycją ułaskawił dwa indyki: Buttera - jak przekazał Biały Dom - wielbiciela frytek i Breada, miłośnika rozgrywek uczelnianej koszykówki.
"Butter, życzę Ci dużo szczęścia. Niniejszym bezwarunkowo cię ułaskawiam" - powiedział we wtorek Trump, kładąc prawą rękę na indyku ustawionym na podeście przed Białym Domem.
Tym samym amerykański prezydent ocalił ptaka przed podzieleniem losu innych indyków, które trafią w czwartek na amerykańskie stoły w formie pieczeni. Akt łaski otrzymał również drugi z ptaków - Bread.
Na ceremonię przed Białym Domem oba indyki z Karoliny Północnej czekały w ekskluzywnym pięciogwiazdkowym waszyngtońskim hotelu Willard. Ważące po ponad 20 kg ptaki przebywały w nim w luksusowym apartamencie, a ich zdjęcia, m.in. na biało-czarno-złotych łóżkach, opublikował Biały Dom.
Na Twitterze Białego Domu Buttera opisywano jako fana wyścigów samochodowych NASCAR i smakosza frytek ze słodkich kartofli. Bread ma być z kolei wielbicielem rozgrywek uczelnianej koszykówki.
Po sponsorowanej przez National Turkey Federation ceremonii przed Białym Domem ptaki przejęte zostaną przez Instytut Politechniczny i Uniwersytet Stanowy w Wirginii.
Święto Dziękczynienia jest obok Bożego Narodzenia najważniejszym świętem w USA i ma charakter świecko-religijny. Amerykanie tradycyjnie spotykają się wówczas z najbliższymi na uroczystych obiadach, na których główną potrawą jest pieczony indyk z nadzieniem, słodkimi kartoflami i żurawiną.
Ponieważ święto jest dniem wolnym od pracy i zawsze obchodzone jest w ostatni czwartek listopada, Amerykanie już w środę masowo wyjeżdżają na długi weekend do mieszkających daleko rodzin.
Geneza Święta Dziękczynienia (ang. Thanksgiving) sięga początków XVII w., gdy do Ameryki przybyli pierwsi osadnicy z Europy, zwani pielgrzymami, którzy założyli kolonię Plymouth w dzisiejszym stanie Massachusetts. W 1621 r. na jesieni urządzili oni trzydniową uroczystość z okazji udanych żniw, połączoną ze spożywaniem - w towarzystwie miejscowych Indian - indyków, co było formą dziękczynienia za boskie dary. Podobne ceremonie i biesiady odbyły się w tym okresie w innych pionierskich osadach na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej.
Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
fot.MICHAEL REYNOLDS/EPA-EFE/Shutterstock
[ot-video type="youtube" url="https://www.youtube.com/watch?v=DVq_aDqFZ8g"]
Reklama