Szef chicagowskiej policji Eddie Johnson był pod obserwacją lekarską w czwartek 17 października, po tym jak wcześniej tego dnia zasłabł, a następnie zasnął w samochodzie.
Około godz. 12:45 am policja otrzymała zgłoszenie pod numerem alarmowym 911, że nieprzytomny lub śpiący mężczyzna znajduje się w samochodzie stojącym na znaku stopu w rejonie skrzyżowania ulic 34th i Aberdeen. Patrol, który stawił się w miejscu zdarzenia, znalazł w samochodzie śpiącego szefa policji Eddie’ego Johnsona.
Rzecznik policji oświadczył, że na początku tego tygodnia lekarz przepisał Johnsonowi nowy preparat farmakologiczny, ale szef policji w dalszym ciągu, po zmianie leku, nie czuł się dobrze.
Zgodnie z relacją rzecznika, Johnson poczuł się źle w samochodzie, gdy wracał do domu z obiadu, a przyczyny omdlenia związane były z jego stanem zdrowia. Johnson nie był pod wpływem alkoholu.
Sam szef policji Johnson powiedział, że nagle podczas jazdy zakręciło mu się w głowie, więc zatrzymał samochód i gdy odpoczywał – zasnął. Jak stwierdził, nowy preparat przepisany przez lekarza powodował zmiany ciśnienia krwi.
W ostatnich latach Johnson miał problemy ze zdrowiem; w czerwcu został hospitalizowany, gdy podczas rutynowego badania wykryto u niego skrzep krwi, a dwa lata temu przeszedł transplantacje nerki.
(ao)
fot.Tannen Maury/EPA/Shutterstock
Reklama